Reklama
Reklama

Roksana Jonek: Była Miss Polonia zajmuje się smażeniem pączków i... wznoszeniem budynków!

Roksana Jonek miała niespełna dziewiętnaście lat, gdy została okrzyknięta Najpiękniejszą Polką, a wraz z tytułem Miss Polonia 1997 otrzymała Fiata Bravo, futro z lisów i szansę na karierę w show-biznesie, z której... nie skorzystała. Co robi dzisiaj? Okazuje się, że wraz z mężem, znanym piłkarzem, otworzyła własny biznes.


Roksana Jonek po raz pierwszy wystartowała w konkursie piękności jeszcze będąc licealistką. W 1996 roku zdobyła tytuł Miss Śląska i Zagłębia, dzięki czemu mogła wziąć udział w wyborach Miss Polonia. Niestety, nie pozwolono jej stanąć do walki o koronę i miano Najpiękniejszej Polki, bo brakowało jej tygodnia do pełnoletności. Organizatorzy konkursu wręczyli jej jednak dziką kartę gwarantującą start... za rok.

"Nikt szczególnie nie musiał mnie namawiać na udział w konkursie. To był mój pomysł i moja decyzja. Od najmłodszych lat oglądałam wybory Miss Świata w telewizji. Pewnego razu, po kolejnym finale, gdy miałam może dwanaście lat, powiedziałam mamie, że kiedyś tam będę. I rzeczywiście, w 1997 roku, stanęłam na scenie i reprezentowałam Polskę" - wspominała wiele lat później w rozmowie z Ewą Wojciechowską, autorką książki "Miss Polonia. A jednak warto...".

Reklama

Roksana Jonek związała się z Kamilem Kosowskim i została WAG

Wkrótce po zdobyciu korony Miss Polonia 1997 i Miss Tourism International 1998 Roksana zajęła się biznesem. Przez kilka lat prowadziła małą firmę specjalizującą się w pośrednictwie w negocjowaniu i zawieraniu kontraktów reklamowych, a gdy poznała Kamila Kosowskiego, została... WAG.

"Mój narzeczony ma pracę w różnych krajach Europy, a ja podróżuję razem z nim. Uwielbiam odkrywać nowe miejsca" - opowiadała.

Kamil Kosowski, zawodnik Wisły Kraków, który w latach 2001-2009 wystąpił w 52 meczach reprezentacji Polski, słynął z zamiłowania do zabawy i... hazardu. Miał opinię lekkoducha potrafiącego zostawić w kasynie fortunę.

W 2003 roku rozwiódł się z pierwszą żoną (ma z nią syna Aleksandra) i związał z Roksaną, która - jak stwierdził w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" - "nawróciła" go na dobrą drogę i wybiła mu z głowy "hulanki i swawole".

Roksana i Kamil zdecydowali, że będą trzymać się z dala od show-biznesu. "Wolimy stać na uboczu" - mówił piłkarz. Kiedy w 2007 roku urodził się im pierwszy syn, osiedlili się na Cyprze (Kamil był wtedy zawodnikiem klubu Apoel FC), a gdy pięć lat później na świecie pojawił się Julian, wrócili do Polski. Wkrótce potem Kamil zakończył karierę sportową.

Dziś Roksana Jonek-Kosowska prowadzi założoną cztery lata temu przez męża... pączkarnię w Bielsku-Białej. Były reprezentant Polski staje czasem za ladą, a nawet osobiście smaży pączki, o których wie dosłownie wszystko.

"Potrafię w zasadzie wyprodukować pączka od podstaw do pełnego przybrania. Jestem właścicielem tej pączkarni, więc chciałbym w tym uczestniczyć" - opowiadał portalowi "naszemiasto.pl".

"Nasza Pączkarnia" to nie jedyny biznes Kamila i Roksany. W czerwcu zeszłego roku małżonkowie zarejestrowali spółkę jawną "Kosowski & Jonek", która - jak wynika z wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego - zajmuje się "robotami budowlanymi związanymi ze wznoszeniem budynków" oraz handlem detalicznym i obsługą rynku nieruchomości.

Same plusy z bycia miss

Roksana Jonek wspomina swój udział w konkursie Miss Polonia jako piękną przygodę.

"Z perspektywy czasu widzę same plusy bycia miss. To była wielka i niepowtarzalna przygoda, która poszerzyła moje horyzonty, ukształtowała poglądy na życie i nauczyła samodzielności" - wyznała na łamach książki "Miss Polonia. A jednak warto...".

"Ludzie, którzy mnie znają, mówią, że tytuł Miss Polonia mnie nie zmienił, że pozostałam taka sama. Nie byłam nigdy bohaterką jakichś plotek, nikt o mnie źle nie mówił. Świat show-biznesu jest dziś dla mnie bardzo odległy. Pozostał tylko we wspomnieniach" - stwierdziła z kolei niedawno w rozmowie z autorką bloga "MissStory".

Zobacz też:

Tak mieszka Iga Świątek

Takiej wpadki w TVP dawno nie było. Aż przerwali program

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!

Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama