Trzaskający mróz, plac Lenina w Charkowie cały w śniegu i tłumy ludzi zmierzających do urn wyborczych - takie niesamowite okoliczności towarzyszyły początkom tego uczucia.
Agata Buzek (36 l.) i jej mąż Adam Mazan poznali się osiem lat temu w Boże Narodzenie podczas wyborów na Ukrainie, przy których oboje pracowali w charakterze obserwatorów.
Jak wspomina Agata, była wtedy przepracowana, ledwo żywa i niewyspana. "Nos czerwony, ja opatulona" - wspomina aktorka. Jednak Adam od razu się zakochał.
Dwa lata później para stanęła na ślubnym kobiercu. "To dla nas nie tylko papierek! Oboje jesteśmy wierzący i mamy pewność, że chcemy być ze sobą do końca życia" - mówiła o swoim ślubie Buzek.
Na sentymentalną wycieczkę na Ukrainę nigdy się nie zdecydowali. W pierwszą rocznicę ślubu urządzili paparetówkę dla całej rodziny. Ich zrodzona w nietypowych warunkach miłość nie słabnie do dziś, bo pasują do siebie jak nikt!
"Są skromni, nie lubią przepychu, nie chodzą na imprezy, chyba że charytatywne" - mówi nam znajoma pary. Mają podobne zainteresowania, spojrzenie na życie.
Oboje są bardzo zapracowani. Ona dużo gra, on zajmuje wysokie stanowisko w dużym wydawnictwie. Bywa, że nie widzą się po kilkanaście dni, ale potem z przyjemnością nadrabiają ten czas.
"Adam nie czepia się błahostek. Docenia rzeczy ważne" - cieszy się Agata, a zapytana o najmilszy dzień wart powtórzenia, bez namysłu odpowiada: "Dzień ślubu!".
Blanka Krassowska
nr 41/2012
