Beata Ścibakówna i Jan Englert to dziś bardzo popularna para, jednak mało osób pamięta, że ponad 30 lat temu ich relacja wzbudzała niemałe kontrowersje w kuluarach. Znajomość aktora i aktorki zaczęła się w PWST w Warszawie, a duża część osób na początku nie akceptowała tej relacji.
Zakochani jednak nie dawali za wygraną i szybko wzięli ślub, a w 2000 roku powitali na świecie córkę Helenę, która dziś także robi karierę w branży aktorskiej.
Małżonkowie pomimo przeciwności losu nadal są ze sobą, a niedawno żona Jana wyjawiła prawdę o małżeństwie i mówi wprost o nowym rozdziale w życiu.
Oto jaki ma plan.
Beata Ścibakówna przekazała wieści ws. małżeństwa
Jan Englert we wrześniu tego roku skończył kadencję na stanowisku dyrektora, a jego żona musiała w ekspresowym tempie przyzwyczaić się do zmian.
Dziś aktorka nie kryje, że przed ponad 20 lat musiała dostosować się do pracy ukochanego, co wcale nie było proste.
"Niełatwo być żoną dyrektora. Doba jest za krótka, przynajmniej dla mnie, 24 godziny to zdecydowanie za mało" - przyznała w rozmowie z portalem Plejada.
Nowy rozdział w życiu bardzo zaskoczył małżonków, którzy muszą na nowo zdefiniować pojęcie "normalnej" pracy, a także muszą przyzwyczaić się do tego, że czasem telefon milczy, a ci nie mają nowych propozycji zawodowych.
Beata ma jednak na to rozwiązanie i sama potrafi znaleźć sobie dodatkowe zajęcie.
"Jestem silną osobą i jeżeli nie ma takiej pracy, o której marzę, to sobie znajduję inne różne rzeczy, ja np. zajmuję się produkcją teatralną czy produkcją filmową. Nie siedzę i nie spoczywam na laurach, tylko sama buduję swoje życie i sama wymyślam sobie coś, co będzie mnie rozwijało" - dodała w TVN.
Ścibakówna w nowym etapie życia skupia się także na córce. Niedawno Helena zadebiutowała w roli wokalistki i wsparcie mamy jest jej niezbędne. Ścibakówna nie kryje jednak, że ona i córka diametralnie się od siebie różnią i mają inny pogląd na świat i karierę.
"Jesteśmy kompletnie inne. Całe jej pokolenie jest zupełnie inne od mojego. Oni mają znacznie więcej możliwości i odwagi niż my kiedyś" - wyjawiła swój punkt widzenia w Plejadzie.
Ścibakówna zaznaczyła także, że nie zamierza się zatrzymywać i brak nowych zobowiązań zawodowych nie stoi jej na przeszkodzie do spełniania marzeń.
W ostatnim czasie stawia na podróże, na które nie było miejsca podczas pracy jej męża w teatrze.
Przeczytajcie również:
Doniesienia w sprawie córki Jana Englerta pojawiły się w środę w nocy. Najpierw gala, a teraz to
Tego ludzie o Kożuchowskiej i Englercie nie wiedzieli. Nagle wyjawiła, co ich łączy
W nocy doszło do scen z Heleną Englert. Tak się zachowała na premierze filmu o ojcu








