Sandra Kubicka chciała pomóc, a tu taka heca. Teraz nie wie, co zrobić
O Sandrze Kubickiej w ostatnich miesiącach jest naprawdę głośno. Modelka najpierw przypomniała o sobie ogłaszając rozwód z Baronem, a potem otwierając knajpę z matchą, która zbiera nie za dobre opinie. Sandra co jakiś czas wykorzystuje jednak swoją popularność do dobrych celów. Ostatnio oznajmiła, że chce przekazać artykuły do placówek charytatywnych. Szkoda tylko, że nikt nie chce jej pomocy.
Sandra Kubicka na Instagramie uzbierała już ponad milion obserwatorów, którzy z wypiekami na twarzy śledzą jej życie. Celebrytka z chęcią dzieli się chwilami ze swojej codzienności. Opowiada nie tylko o czasie spędzanym z synem, ale także o swojej pracy zawodowej. O tym temacie ostatnio zresztą było bardzo głośno.
Sandra Kubicka jakiś czas temu postanowiła otworzyć swój własny lokal z matchą. Po pierwszych dość negatywnych recenzjach do miejsca zaczęło przychodzić coraz więcej osób. Wszyscy chcieli sprawdzić, czy produkty, które oferuje Kubicka, rzeczywiście są tak niedobre, jak głoszą recenzje.
Sandra dość negatywnie zareagowała na krytykę jej lokalu. Cały czas utrzymywała, że nie obchodzą jej głosy influencerów testujących matchę, jednak na Instastories denerwowała się o to, że wiele osób uważa jej produkty za niedobre.
Koniec końców Sandra Kubicka ogłosiła, że za jakiś czas ma zamiar otworzyć drugi lokal. Tym razem w Poznaniu. Zapewne i przed nim zbierze się kolejka testerów.
Afera z matchą średnio wpłynęła na wizerunek Sandry Kubickiej. Celebrytka nie odpuszcza jednak działań w mediach społecznościowych. Właśnie ogłosiła, że chce pomóc potrzebującym.
Dziś Sandra Kubicka postanowiła zwrócić się do swoich obserwatorów z pewnym pytaniem. Celebrytka chciałaby wspomóc domy samotnej matki i oddać do placówek nieodpakowane produkty spożywcze dla dzieci. Niestety jednak miejsca, do których dzwoniła, odmówiły przyjęcia takich darów.
Stąd też na Instastory Sandry pojawiła się prośba do fanów o wskazanie konkretnych miejsce, które mogłyby potrzebować takiej pomocy.
"Czy orientujecie się, którym Dom samotnej matki chętnie przyjmie nierozpakowane kaszki i musiki dla dzieci? Dzwoniliśmy do kilku w Warszawie i nie chcą przyjąć, mówią, że świetnie sobie radzą" - ogłosiła na Instagramie Sandra.
Internauci już zaczęli się zastanawiać, czy Sandra Kubicka tą publikacją chciała zwrócić uwagę na to, że domy samotnej matki radzą sobie naprawdę dobrze bez pomocy, czy może chciała tylko pokazać, że naprawdę angażuje się w sprawy charytatywne.
Zobacz też:
Kubicka jednak zadecydowała. Poszła o krok dalej, a Baron nie miał zbyt wiele do gadania
Najpierw jacht za milion złotych, a teraz to. Kubicka na to wyda pieniądze
Mama Sandry Kubickiej przerwała milczenie na temat córki. Padły mocne słowa