Reklama
Reklama
Tylko u nas

"Sanatorium miłości 5". Iwona przeszła na emeryturę i opuszcza Polskę. Wybrała nowe miejsce do życia [POMPONIK EXCLUSIVE]

Iwona z "Sanatorium miłości" to jedna z barwniejszych postaci piątej edycji programu. Kuracjuszka jako jedyna ma też konkretne plany na przyszłość. Waśnie zakończyła pracę zawodową i wyjeżdża z Polski. Emeryturę spędzi w słonecznej Hiszpanii.

Najnowsza edycja "Sanatorium miłości" zgromadziła bardzo ciekawych uczestników. Choć bohaterowie mają swoje lata, to energii mógłby im pozazdrościć niejeden dwudziestolatek. W ostatnich odcinkach na pierwszy plan wysuwa się Iwona z Warszawy, którą odwiedził reporter Pomponika. Oto co usłyszał od pełnej radości kuracjuszki.

Reklama

"Sanatorium miłości 5". Iwona przeszła na emeryturę

Iwona z Warszawy właśnie została emerytką. W rozmowie z Pomponikiem opowiedziała o przebiegu pracy zawodowej i wysokości świadczeń, jakie będzie otrzymywać.

"Bardzo miło wspominam swoją pracę. Dobrze mi się pracowało z szefostwem. Również z osobami, z którymi miałam kontakt w trakcie wykonywania swojej pracy. Wszystko przebiegło w najlepszym porządku, to mogę powiedzieć z pełną satysfakcją w stosunku do siebie oraz moich przełożonych" - przyznała Iwona.

Chyba nie tylko Iwona dobrze wspomina swoją pracę. Doceniali ją również dawni współpracownicy. Reporter Pomponika zastał jej mieszkanie zalane kwiatami, które kuracjuszka otrzymała od nich na pożegnanie.

Jaką emeryturę dostanie Iwona? Czy będzie jeszcze dorabiać na emeryturze? Nic z tych rzeczy. Choć nie zdradziła, jak wysokie jest jej świadczenie, to na pewno nie ma zamiaru już pracować. Mąż Iwony był pilotem wojskowym, dlatego z rodziną bardzo często zmieniali miejsce zamieszkania. Z tego powodu kuracjuszka była często zmuszona też zmieniać miejsce pracy. Na koniec udało się jej zadomowić jednak w jednym na ponad 30 lat. W sumie pracowała o 6 lat dłużej niż wymagają tego przepisy emerytalne:

"Jeszcze nie wiem, jaką będę miała wysoką emeryturę, ale warto zaznaczyć, że pracowałam ponad normę 6 lat, więc na pewno na tym zyskałam. Na pewno pozwoli mi to żyć normalnie, a nie zamierzam już pracować, bo uważam, że sporo już przepracowałam i mam swoje godne lata. Teraz chcę tylko odpoczywać i jeszcze trochę pojeździć po świecie" - mówi nam Iwona. 

"Sanatorium miłości 5". Iwona kupiła już mieszkanie z basenem na hiszpańskiej Rivierze

Bohaterka "Sanatorium miłości 5" ma już plany na najbliższe lata. W nadchodzących tygodniach sprzedaje swoje warszawskie mieszkanie i wyjeżdża do Hiszpanii. To tam ma zamiar spędzać czas.

"Kupiłam tam małe mieszkanko blisko plaży z basenem, który przylega do mojego mieszkania, ale to taki basen, który przynależy do kilku mieszkań. Będę przyjmowała tam gości, mam zamiar się dobrze bawić, opalać, kąpać w cudownym morzu"

Co do poznawania "facetów hiszpańskiej urody", to kuracjuszka dystansuje się od takich planów. W wizytówce "Sanatorium" powiedziała o Hiszpanach, a teraz twierdzi, że to chyba niezręcznie zabrzmiało. Zapytana, czy nie zamierza jednak zostawić sobie warszawskiego mieszkania, Iwona przyznała, że nie stać jej na utrzymywanie dwóch domów. Nie przepisze go też córkom, bo każda z nich ma już swoje lokum. 

"Moje dzieci są już samodzielne. Młodsza córka mieszka w Anglii. Starsza mieszka w Warszawie, ale obie są zaradne finansowo, a mnie też się coś należy" - podsumowała.

"Sanatorium miłości 5". Iwona i Krzysztof

W "Sanatorium miłości" Iwona bardzo zaprzyjaźniła się z Krzysztofem z Torunia.  Już w poprzednim odcinku oboje chętnie flirtowali. "Iwona przyjęła moje oświadczyny. Naprawdę była zadowolona. Było widać jak tańczy ze szczęścia" - opowiadał po warsztatach z mimem Krzysztof. 

W odpowiedzi Iwona od razu protestowała: "Czy ja czekam na zaręczyny? Nie, nie, nie. To wszystko zabawa. I niech to zostanie zabawą!". W najnowszym odcinku para nadal szukała swojego towarzystwa. Grali w szachy i żartowali. "Podobam mu się i chyba odpowiada mu moje towarzystwo. A Krzysztofa towarzystwo odpowiada mnie" - podsumowała Iwona.

"Superdziewczyna. Inteligentna, filuterna, ale na razie szukam u niej guzika. Nie chcę w programie się oświadczać, bo może tak być, że jeszcze przed emisją programu coś nie zagra i już nie będziemy razem" - mówił Krzysztof o Iwonie. "Facet powinien się starać, a kobieta powinna mu to umożliwiać, ale po troszeczku" - dodał.

Zobacz też:

"Sanatorium miłości 5". Kim jest Krzysztof z Torunia? Będzie ulubieńcem widzów?

Dariusz z "Sanatorium miłości 5" szuka partnerki, która "codziennie miałaby ochotę na seks"

"Sanatorium miłości 5". Darek opowiedział o rodzinnej tragedii. Polały się łzy

"Sanatorium miłości 5". Kim jest Iwona, która szuka mężczyzny, by wywieźć go do Hiszpanii?

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama