Reklama
Reklama

Sanah pochwaliła się adopcją. Wiemy, jak nazywa się jej pociecha

Sanah, czyli najpopularniejsza polska wokalistka młodego pokolenia wie, jak zaskoczyć swoich fanów. Pomiędzy szukaniem sukienek na kolejną trasę koncertową pochwaliła się... adopcją. Wiemy, o co w tym wszystkim chodzi.

Sanah pochwaliła się adopcją. Wiemy, jak nazywa się jej pociecha

Sanah pomimo młodego wieku można już uznawać za ikonę polskiej piosenki. Każdy jej utwór ląduje na szczytach list przebojów. Fani, którzy obserwują Zuzię na Instagramie dobrze wiedzą, że lubi pomagać, ale tym razem przeszła samą siebie. Pomiędzy pokazywaniem sukienek ze swojej przepastnej garderoby pochwaliła się adopcją!

Sanah pochwaliła się garderobą. Pęka w szwach!

Wokalistka znana jest ze swoich kreacji dobranych na każdą okazję. Zuzia lubuje się szczególnie w sukniach rodem z minionej epoki - falbaniaste, bufiaste, z tiulem, brokatem, kwiatami czy lśniącymi kamieniami - wszystkie znajdą się u niej w szafie.

Reklama

Kreacje są jej elementem scenicznym, ale też wizerunkowym. Dlatego przed każdą kolejną trasą szczegółowo przebiera w swojej przepastnej szafie najlepiej dopasowane tematycznie ciuszki. Tym razem Zuzia zaprosiła fanów do środka  i pokazała część z kilkudziesięciu kreacji. Między innymi żółtą sukienkę w kwiaty, którą założyła na trasę "Uczta", różową z falbanami z "No Sory Tour" czy też tiulową sukienkę w kolorze czerni z Fryderyków.  

Artystka tym razem przygotowuje się do trasy "Schadzka u sanah" i jak na razie ma kilka typów sukienek, które mogłaby wziąć pod uwagę. Była to błękitna sukienka i welurowa suknia w kolorze głębokiej czerwieni. To jednak nie najważniejsza część Instagramowej relacji Sanah - fani są najbardziej zainteresowani adopcją, której właśnie dokonała artystka.

Sanah pomiędzy garderobą i sukienkami pochwaliła się... adopcją

Zanim jednak artystka pochwaliła się zawartością swojej szafy, nie omieszkała pokazać swoją... adopcyjną pociechę. Jest to mały hipopotamek o imieniu "Sapo(h)". Niewiele wiadomo o samym procesie adopcji zwierzaka, ale artystka udostępniła filmik na którym maluch spożywa jedzenie, słodko chrupiąc.

Na kolejnym Instastory artystka dodała krotki filmik, na którym mały hipopotamek biega z radością na trawie. Z pewnością artystka może sobie pozwolić na tego typu pomaganie zwierzętom, w końcu jej bilety na koncerty sprzedają się na pniu, a nie należą do najtańszych.

"Sapo(h) jak zareagował na wieść o sanahowej adopcji! I ja też tak zrobiłam" - podpisała Zuzia.

Co sądzicie o takiej formie pomocy?

Zobacz też:

Tak Musiałowski potraktował męża Sanah. Piosenkarka nie puści mu tego płazem

Sanah przeraziła fanów. Zaczęli się o nią martwić na poważnie

Fani oburzeni postawą Sanah. Nie tego spodziewali się po słynnej piosenkarce

Tyle pieniędzy zgarnia Sanah. Kwoty za koncert większe niż u Maryli Rodowicz

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: sanah
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy