O życiu uczuciowym Ryszarda Kalisza wiadomo tak naprawdę niewiele.
Jakiś czas temu jego znajomi zdradzili "Faktowi", że polityk lubi przebywać w obecności płci pięknej i raczej nie planuje zmieniać swoich kawalerskich przyzwyczajeń.
Nie do końca wiadomo także, co dokładnie łączy go z matką jego synka.
Teraz "Fakt" informuje, że Ryszard Kalisz wybrał się właśnie na słoneczną Maltę, ale u jego boku próżno wypatrywać małego Ignasia oraz jego mamy.
Towarzyszyła mu za to pewna prawniczka z Muszyny, niejaka Dominika (28 l.), oraz jej 4-letni synek...
"W sobotę Kalisz wyleciał z Warszawy na wczasy z... inną rodzinką.
Będzie biegał po plaży i pływał w basenie z blondynką z Muszyny i jej synkiem.
Kalisz na egzotyczną wyspę nie zabrał więc swojego dziecka, a przecież jeszcze niedawno sam obiecywał mu wspólne podróże" - czytamy w "Fakcie".
Tabloid na potwierdzenie tych słów przypomina wypowiedź Ryszarda Kalisza z jednego z wywiadów.
"Będę go na pewno zabierał w różne miejsca na świecie, żeby mu je pokazać" - czytamy.
Myślicie, że polityk kiedyś się ustatkuje?
Zobacz również:
