Roznerski przerwał milczenie po premierze teleturnieju. Mówi to wprost
Mikołaj Roznerski niedawno zaskoczył widzów i został prowadzącym w nowym programie TVN "The Floor". Premierowy odcinek nowego show został już wyemitowany, a widzowie szybko wydali werdykt na temat produkcji i samego aktora.
Mikołaj Roznerski ogólnopolską sławę zyskał w 2012 roku, a to za sprawą dołączenia do obsady serialu "M jak miłość". Aktor szybko zdobył sympatię publiczności i stał się bardzo medialną osobą, a widzowie zaczęli interesować się nie tylko jego dokonaniami aktorskimi, ale również życiem prywatnym, które było bardzo bujne.
Roznerski na początku kariery spotykał się z Martą Juras, z którą doczekał się syna. Niestety ich relacja nie przetrwała próby czasu, a media rozpisywały się o jego romansie z Olgą Bołądź i Alicją Bachledą-Curuś. Aktor długoletni związek stworzył z koleżanką z pracy, Adrianą Kalską, jednak i ta znajomość jest już przeszłością.
W ostatnim czasie w kolorowej prasie nieco mniej było wieści o artyście, ale szybko okazało się, że ten dostał nową posadę i to w TVN. Roznerski dostał swój program, gdzie jest prowadzącym w show "The Floor".
Takie opinie o nowej pracy 41-latka mają widzowie.
Mikołaj Roznerski właśnie dał się poznać widzom z całkowicie innej strony. Aktor wcielił się w prowadzącego w programie "The Floor". Zagraniczne edycje show zostały dobrze przyjęte przez fanów rozgrywek, jednak duża część osób zastanawiała się, jak aktor sprosta nowemu wyzwaniu zawodowemu, wszakże wcześniej grał tylko na planach seriali lub na deskach teatrów.
Teraz stacja TVN wyemitowała już pierwszy odcinek nowego show, a fani zabrali głos ws. serialowego Marcina. Duża część widzów zachwyciła się jego podejściem do gry.
"Najlepszy prowadzący; Z takim prowadzącym aż chce się oglądać; Oglądałem i świetnie ci idzie" - zachwycali się na Instagramie.
Pojawiły się również nieco bardziej sceptyczne głosy dotyczące "The Floor".
"Przełączyłam na inny program przy trzecim uczestniku" - pojawiły się krytyczne głosy.
Sam Roznerski nie krył, że praca na planie teleturnieju była dla niego ogromnie stresująca, jednak wszystko wskazuje na to, że widzowie nie odczuli jego zdenerwowania i pozytywnie odebrali pierwszy odcinek. Aktor pokusił się o wymowny komentarz w sprawie debiutu w programie i nie tylko podziękował uczestnikom, ale również zaznaczył, że czuł ich ogromne emocje, w szczególności smutek po odpadnięciu w pierwszych rozgrywkach.
"Dziękuję ogromnie tym uczestnikom, którzy odpadli. Doskonale czułem Wasz stres i smuteczek przy tym pulpicie. Gratuluje tym, którzy przeszli dalej i walczą o podłogę" - napisał na Instagramie.
Przeczytajcie również:
Roznerski dostał nową pracę i trochę żałuje
Teleturniej z Roznerskim zadebiutował w TVN. Widzowie stawiają sprawę jasno
