Małgorzata Rozenek-Majdan opublikowała oburzające nagranie
Co można zrobić w trakcie pierwszych dni szkolnych wyzwań swojej pociechy? Jak widać choćby istnieje opcja śledzenia każdego kroku synka. Prezenterka Małgorzata Rozenek-Majdan podjęła decyzję o nagraniu Henryka na szkolnych korytarzach. Niestety, jak to w szkole bywa, syn był tylko jednym z wielu uczniów w budynku.
Komentujący rodzice od razu zwrócili uwagę na to, że prezenterka raczej nikogo nie poprosiła pozostałych uczniów o zgodę na upublicznianie wizerunku:
- "A gdzie zgoda na publikację wizerunku innych dzieci?",
- "Inne dzieciaki na tym filmiku wyraziły zgodę na filmowanie?" - pytają zawiedzeni fani na Instagramie gwiazdy.
Rozenek-Majdan krytykowana za publikację wizerunku Henryka
To nie koniec krytyki skierowanej w stronę Rozenek-Majdan. Wielu obserwatorów wytyka jej, że to, w jaki sposób pokazuje tak ważne momenty z życia swojego syna jest przesadą:
- "Dziecko obdarte z prywatności...".
- "Czy pani syn wyraził zgodę na upublicznianie swojej prywatności?".
- "Słodki chłopczyk. Uważam jednak, że komercjalizacja jego wizerunku to już dno ostateczne. Zero intymności, prywatności. Ważne, że napęd i trybik w maszynie działa" - zauważają oburzeni obserwatorzy.

Inne influencerki również w ogniu krytyki. Na czele Lil Masti
Z podobnymi opiniami spotyka się influencerka Lil Masti. Aniela Bogusz długo nie czekała z poinformowaniem internetu o ciąży, przygotowaniach do porodu i zrelacjonowaniem jego przebiegu. Teraz regularnie publikuje zdjęcia noworodka. Można wręcz powiedzieć, że internauci mogą śledzić każdy ruch jej córeczki. Aria Woźniakowska zaraz obok dziecka pary twórców: Wersow i Friza należy do grona najpopularniejszych niemowląt w sieci.Takie zachowanie sprawiło, że na popularności zyskało pojęcie sharentingu. W sieci coraz częściej zwraca się uwagę na publikacje zdjęć i filmów, które w przyszłości mogłyby narazić dziecko na internetowy hejt. To bardzo niebezpieczne zjawisko, szczególnie w świecie, gdzie technologia rozwija się z taką szybkością. Co więcej, dziecko w przyszłości nie musi utożsamiać się z wizerunkiem wykreowanym z woli rodziców.

Głos zabierają gwiazdy. Krytycznie podchodzą do sharentingu
Na temat takiego zachowania chętnie wypowiadają się specjaliści. Głos zabrała również felietonistka i dziennikarka Karolina Korwin-Piotrowska. W swoich social mediach podzieliła się takim ostrym komunikatem:
"Podsyłacie mi jeden filmik i pytacie, co ja na to. Odpowiem naokoło: Sharenting, w tym wypadku od poczęcia, to hańba naszych czasów, mam nadzieje, że te biedne, bezczelnie sprzedawane przez celebryckich rodziców dzieci, kiedy dorosną, pozwą ich do sądu za naruszanie prywatności i zabranie dzieciństwa. Dla pieniędzy. Dla wzbudzenia zainteresowania. Dla serduszka pod zdjęciem obcy ludzie wiedzą wszystko".
Czytaj też:
Wersow szczęśliwie urodziła! Upamiętniła chwile na filmiku. Fani witają na świecie
Lil Masti wyprawiła baby shower i zdradziła imię dziecka. Tak oryginalnego dawno nie słyszeliście
Małgorzata Rozenek-Majdan narzeka na rosnące ceny. Gwiazda nie radzi sobie z domowym budżetem










