Ekipa "Nasz nowy dom" w poprzednim odcinku remontowała ponad stuletnią szkołę w Międzyrzecu Podlaskim. Stare pomieszczenia wymagały pilnej interwencji, więc jedna z mam zaprosiła NND. Okazało się, że remont szkoły to dopiero początek intensywnej pracy.
"Nasz nowy dom". Romanowska musiała dokończyć historię
Elżbieta Romanowska podczas wyjazdu do Międzyrzeca poznaje historię jednego z chłopców. Chodzi o Bartka, który ma poważne problemy ze zdrowiem. W zasadzie cały czas towarzyszu mu matka. Pani Emilia musiała przenieść się w zasadzie z Bartkiem do Lublina. Czwórka rodzeństwa chłopca, w tym sześciomiesięczny Antoś, pozostała pod opieką ojca i babci. Kiedy Romanowska zobaczyła ich dom, stwierdziła, że ekipa Nasz Nowy Dom musi coś zrobić, by pomóc rodzinie.
"Nasz nowy dom". Marek Kaliszuk ruszył z pomocą
Sytuacja Bartka zatrzymał realizację marzeń rodziny o zamieszkaniu w startym domu na wsi, który remontują. Na razie cała siódemka gnieździ się w dwupokojowym mieszkaniu. Ekipa zabiera się za remont, a Ela Romanowska zorganizuje w dawnej szkole Bartka bardzo ważne spotkanie z aktorem Markiem Kaliszukiem.
Jak zakończy się ta historia, można przekonać się już w najbliższy czwartek. Nasz Nowy Dom w czwartek 28.11. o godzinie 20:10 tylko w Polsacie!
"Nasz nowy dom". Ekipa pomogła już 300 rodzinom
"Nasz nowy dom" to niezwykle popularny format nadawany przez telewizję Polsat od 2013 roku. Pierwowzorem był amerykański show "Dom nie do poznania". Uczestnicy zgłaszają się do programu, przekonując, dlaczego to właśnie oni najbardziej potrzebują nowego domu. Za argumenty służą na ogół wzruszające, osobiste historie niezamożnych kandydatów dotkniętych jakimś nieszczęściem. Prezentują oni również dotychczasowe warunki mieszkaniowe, często poniżej wszelkich standardów.
Ekipa remontowa "Nasz nowy dom" z Elżbietą Romanowską, która dwa lata temu została gospodynią programu, pomogła już blisko 300 rodzinom.
Zobacz też:
Zmiany w "Nasz nowy dom". Nowy architekt wzbudził wielkie emocje u widzów
Romanowska i ekipa "Nasz Nowy Dom" oficjalnie potwierdzili. Czeka ich ogromne wyzwanie








