Aktorka nigdy nie przepadała za świętami spędzanymi przy suto zastawionym stole. Z jednej strony Boże Narodzenie jest dla niej niezwykłym, bardzo przyjemnym okresem, z drugiej - to sytuacja wymuszona.
"Nie ubieram choinki, u mnie w domu jest taka tradycja, że ubiera się okno w gwiazdy betlejemskie i drzewa. Nie mam napięcia na tradycję świąteczną. My z mężem jesteśmy multikulturowi i obchodzimy nie tylko święta katolickie" - wyznała Gąsiorowska w jednym z wywiadów.
Aktorka dawno temu postanowiła sobie, że gdy sama będzie miała rodzinę (jest mamą Jadzi i Klemensa), nikogo do niczego nie będzie przymuszać - żadnego szaleństwa przedświątecznych porządków, bardziej integracja rodzinna w klimacie dalekim od pluchy i braku słońca. I tak się dzieje.
Od czterech lat Gąsiorowska wyjeżdża z mężem Michałem Żurawskim do ciepłych krajów. W tym roku rodzinnej tradycji też stało się zadość i celebrytka spędza święta poza Polską.
Dzień dobry TVN/x-news
Zobacz również:
