Stanisław Pytlarz nie wybrał żadnej z uczestniczek w programie "Rolnik szuka żony". Choć dziewczyny liczyły, że którejś da szansę i pozwoli poznać się bliżej, on odprawił z kwitkiem wszystkie trzy. Tłumaczył, że są mu obojętne i zaproponował, by zostali przyjaciółmi.
Na swoim profilu napisał, że w pałacu "wbrew pozorom wcale nie było nudno i sztywno", co potwierdzić mogą dziewczyny. Dodał, że "czasem najlepszym wyborem jest brak wyboru" i inteligentni widzowie zapewne nie będą mieli problemu ze zrozumieniem jego decyzji.
Lepszej trójki nie mogłem wybrać i jestem tego pewien. Myślę, że mieliśmy okazję wystarczająco dobrze się poznać, aby wiedzieć, czy iść dalej, czy odpuścić. Brakło tego, co w relacji najważniejsze, czyli czegoś z serca. Dorabianie ideologii i szukanie dziury w całym jest tu zbędne. Chociaż niektórych i tak to nie przekona...
Cieszę się, że jest grupa inteligentnych widzów, którzy dostrzegają w tym wszystkim coś więcej. Czasem najlepszym wyborem jest brak wyboru. To tak w wielkim skrócie, bo więcej opowiem w swoim czasie. Historia pisze się dalej - skwitował Stanisław.
Teresa z "Rolnika": cieszę się, że mogłam poznać Stanisława
Spekulowano, że największe szanse na uwagę Stanisława ma Teresa. Niestety, do niej też chłopak nie poczuł nic głębszego. Dziewczyna wydała oświadczenie w mediach społecznościowych i podziękowała internautom za wsparcie. Podkreśliła, że widzowie zobaczyli na ekranie tylko fragmenty ich pobytu w majątku młodego panicza.
Coś się kończy, coś się zaczyna. Chcę podziękować wszystkim za tyle dobrych słów, wiadomości, wsparcia i dobrych myśli. Ich ogrom mnie szczerze miło zaskoczył! Za kibicowanie, niektóre śmieszne żarty. Szczególne podziękowania dla osób, które, oglądając pamiętały, że widzą kilka minut z kilku dni - napisała.
Cieszy się, że wzięła udział w programie i poznała Stanisława, mimo że jej nie wybrał. Internauci dodali jej otuchy, pisząc m.in., że "jest wspaniałą osobą" i "najfajniejszą w telewizji".
Bardzo się cieszę, że mogłam poznać Stanisława, Olę i Roksanę. Rodziców i Braci. Są bardzo dobrymi, ciekawymi, inspirującymi ludźmi. Za tak ciepłe przyjęcie i za rozmowy. Za świetnie spędzony czas, za tyle powodów do śmiechu i uśmiechu. Dla mnie program się skończył, ale na szczęście zostało to co najważniejsze - wspomnienia, doświadczenia i ludzie. Dziękuję!
Zobacz też:
Plotki o Kamili z "Rolnika" to jednak prawda

Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl








