Pałac Stanisława z "Rolnik szuka żony 8"
Budynek, który widzimy w programie "Rolnik szuka żony", ma 800 metrów powierzchni użytkowej i liczy sobie co najmniej 200 lat. Jego ostatnim przedwojennym właścicielem był ziemianin i wizjoner rolnictwa w Polsce Wojciech Wyganowski, który ze Złotnik Wielkich uczynił wzorcowy folwark i miejsce szkoleń dla agronomów.
Po II wojnie majątek przeszedł na własność Polski Ludowej - należał do Przedsiębiorstwa Hodowli Roślin Ogrodniczych, a w zabytkowych wnętrzach zorganizowano magazyny i biuro. Przez cały ten okres unosił się nad gospodarstwem duch dobrej pracy realizowanej w równym stopniu przez kadrę zarządzającą jak i wszystkich pracowników.
Tuż po studiach rolniczych trafił tam ojciec Stanisława z "Rolnika", Marek Pytlarz. Najpierw kierował gospodarstwem, a po przemianach, w roku 1993, został jego dzierżawcą, następnie właścicielem. Dwór, który zamieniał się w ruinę, spędzał mu sen z powiek.


Bardzo szanowałem stare mury i ich historię, byłem pod wrażeniem kunsztu architektonicznego i praktyczności wielu elementów stanowiących o klasie tego budynku. Remont dworu stanowił duże wyzwanie, którego bardzo się obawiałem z uwagi na skalę przedsięwzięcia
Ojciec Stanisława z "Rolnika": ani razu nie zwątpiłem
Prace zaczęły się 16 lat temu - skuto tynki, wykonano repliki okien i drzwi, wymieniono podłogi i odtworzono układ pomieszczeń mieszkalnych. Wszystko to wymagało ogromnych nakładów finansowych, czasu i fachowców.
Ani razu nie zwątpiłem w to przedsięwzięcie. Widziałem cel i do niego dążyłem
Mężczyzna czuwał nad remontem domu, natomiast park i ogród to domena jego żony, pani Danuty Pytlarz, która wkłada w jego wygląd mnóstwo serca i własnej pracy.
W parku dokonujemy nowych nasadzeń, tak, by kolejne pokolenia cieszyły się jego atmosferą i historią. To wszystko trzeba łączyć z normalną produkcją rolniczą na polach uprawnych, bo tam wszystko się zaczyna. Tym bardziej że uprawa warzyw wymaga ponadstandardowych działań


Państwo Pytlarzowie wraz z trójką synów przenieśli się do wyremontowanego dworu 10 lat temu, ale to Stanisław, najmłodszy z rodzeństwa, mieszka tu najdłużej i pewnie zostanie na stałe.
Już nie szukam w życiu przygód, tylko partnerki na całe życie
Spokojnie przejrzał 164 listy, które dostał od kandydatek. Jeśli któraś z nich okaże się tą jedyną, dołączy do klanu pracowitych ludzi, którzy wyznają tradycyjne wartości. Rodzina i zwyczaje wzmacniające więzi są dla państwa Pytlarzów bardzo ważne.
Najpiękniejszy czas w Złotnikach to Boże Narodzenie. Stawiamy wtedy 6-metrową choinkę w hallu, którą posiadamy z własnych nasadzeń, a pod nią układamy górę prezentów - wnuki są zachwycone. Przy stole zasiada nawet 30 osób, a potrawy przygotowywane są przez moją żonę. Ona jest dobrym duchem tego dworu
To dzięki niemu i pani Danucie możemy zobaczyć, jak "pałac Stanisława" wyglądał przed i po remoncie. Zdjęcia robią wrażenie!
ZOBACZ TEŻ:
Kukiz wystartuje z list PiS? Polityk komentuje
Halejcio o związku z Tomaszem Barańskim
Rzadki widok! Buzek i Braciak razem na premierze
Zobacz również:






Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl








