"Rolnik szuka żony 8": "Stanisław nie dorósł do związków". Internauci nie zostawiają na rolniku suchej nitki

Stanisław, fot. Rolnik szuka żony
Stanisław, fot. Rolnik szuka żonyFacebook
Ryszard, fot. Rolnik szuka żony TVP
Ryszard, fot. Rolnik szuka żony TVPFacebook

"Rolnik szuka żony": Elżbieta zniesmaczona słowami Ryszarda

Jak sobie wezmę dziewczynę z telewizji, to już będzie przyklepane. Pozazdrościłem młodym, że tyle programów mają - powiedział w rozmowie z Elżbietą.
Mam pewne podejrzenia, czy on nie robi tego wszystkiego pod publiczkę. Widzę, że on tu widzi u mnie taką agroturystykę. Wyjechać, odpocząć. Jeśli okaże się, że mężczyzna przyjechał tu po sławę, a nie będzie mną zainteresowany, to ja mu podziękuję. Dzisiejszy dzień z lekkim rozczarowaniem co do Ryszarda - powiedziała Elżbieta.
Stanisław, fot. Rolnik szuka żony
Stanisław, fot. Rolnik szuka żonyFacebook

Stanisław z "Rolnik szuka żony": Jeśli mamy iść w szczerość

Męczą mnie, cały czas wypytują. Mają parcie, kogo najbardziej sobie upatrzyłem. Ja mówię za każdym razem to samo, że jeszcze nikogo. Inaczej się gada, jak sobie siedzimy i pierdzielimy, a inaczej przed kamerą. Jeśli mamy w szczerość pójść, zagadką robi się dla mnie Roksana. Co do Teresy i Oli mam takie stu procentowe zaufanie, jeśli chodzi o szczerość i intencje. Roksanie zaczynam się baczniej przyglądać - mówił Stanisław.
Zapowiada się wielkie rozczarowanie. Kandydatek szkoda, bo myślą na poważne, a taki Stanisław nie dorósł jeszcze do związków i sam nie wie, czego chce, patrząc po jego zachowaniu z dzisiejszego odcinka. Niby wszystkie mają równe szanse, ale jednak Roksanie nie ufa. Ten gość ma coś z głową ewidentnie - można przeczytać.
Idźmy w szczerość, pakujcie się dziewczyny jedzcie do domu.
Ciężki człowiek z niego, naprawdę zgłosił się do takiego programu i foch, że go wypytują. A dziewczyny przywitał z nieskrywaną obojętnością.
Zawsze omijałam bogatych "paniczyków" szerokim łukiem, teraz utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze robiłam. Wolałabym mieszkać w małym domku z ciepłym, serdecznym, wesołym mężczyzną, niż w tym pałacu z "księciem lodu". Ledwo dziewczyny zdążyły próg przekroczyć, ten już myśli o tym, którą do domu wysłać. Nie jestem w stanie zrozumieć motywacji tego człowieka w zgłoszeniu się do programu.
Basia Kurdej-Szatan o wychowaniu i przemocy wobec dzieci!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?