Reklama
Reklama

"Rolnik szuka żony": Sensacyjna zmiana ślubnych planów! Joanna i Kamil mają problemy!

W wielkim finale ósmej edycji "Rolnik szuka żony" doszło do zaskakującego zwrotu akcji. W pewnym momencie Kamil padł na kolana i oświadczył się Joannie. W studio TVP zapanowała cisza, a Marta Manowska nie kryła swego zdziwienia. Od tamtej pory tych dwoje zapewnia na każdym kroku o swoim wielkim uczuciu. Pojawiły się nawet wieści o ślubie, ale okazuje się, że nie nastąpi to zbyt szybko. Piętrzą się bowiem spore problemy...

Joanna i Kamil poznali się w programie "Rolnik szuka żony". Między nimi od razu zaiskrzyło i to na tyle, że rolnik postanowił oświadczyć się ukochanej na wizji.

Napisały o tym chyba wszystkie media plotkarskie w kraju, co sprawiło, że zakochanym przybyło jeszcze liczniejsze grono fanów. Wtedy też pojawiły się okropne oskarżenia jednego z uczestników, że rolnik zgarnął kasę od TVP za zaręczyny na wizji. 

"Oświadczyny 10 tysięcy byle nie prywatnie romantycznie byle zyskać kolejne rekordy popularności.. to już lepiej popłakać się za 500 zł (...) Ale zapewniam, że producentom nie zależy na tym by ludzie byli szczęśliwi..." - twierdził Łukasz Rzucidło, uczestnik, który zabiegał o względy Anny z drugiej edycji "Rolnik szuka żony".

Reklama

Na te słowa od razu zareagowała wściekła Joanna, która zapewniła, że nikt nikomu za nic nie płacił.

"Nic nikomu nie jest płacone i dobrze o tym wiesz, a to, co piszesz to zwykłe bzdury" - oburzyła się narzeczona rolnika. 

Joanna i Kamil z "Rolnik szuka żony" zmienili plany ślubne?

Nieco później Joanna zaczęła nawet przebąkiwać o ślubie. 

"Dokładnej daty nie mamy, ale jeśli chodzi o miesiące to czerwiec lub sierpień. (...) Za rok ślub ma siostra Kamila, a po drugie chcemy wszystko na spokojnie zaplanować. Dodatkowo kwestie logistyczne" - informowała na Instagramie. 

Niedawno Kamil i Joanna wpadli do "Pytania na śniadanie", gdzie wspólnie gotowali. Wtedy to ponownie potwierdzili, że ślub będzie, ale nie tak szybko, bo piętrzą się problemy.

Rodziny pary nie mogą się bowiem dogadać co do miejsca wesela. Ich domy dzieli bardzo duża odległość, a każda ze stron chciałaby mieć uroczystość jak najbliżej miejsca zamieszkania. 

Problemy się piętrzą

Celebryci nie ukrywają, że spędza im to sen z powiek, ale liczą, że uda im się wypracować jakiś kompromis. Na razie jednak trwa impas...

Joanna jednak zadeklarowała, że na stałe przeprowadzi się do gospodarstwa Kamila, by pomóc mu na roli i wspólnie pomnażać ich majątek. Pieniądze na organizację wesela, niezależnie gdzie się odbędzie, będą im bardzo potrzebne...

Na szczęście chociaż udało im się dogadać co do weselnego menu...

"Drogą kompromisu ustaliliśmy, że to będą dania typowo tradycyjne. Może uda się połączyć dwie kuchnie nasze regionalne, czyli trochę Lubelszczyzny, trochę Wielkopolski" - wyznał Kamil.

Trzymamy kciuki, aby ślub się jednak odbył...

Zobacz też:

Olga Kalicka zaskoczyła głębokim dekoltem. Seksowna?

Maja Hyży wybrała już imię dla dziecka! 

Weronika Rosati "uciekła" z Polski do Meksyku. Tak prezentuje się w bikini!


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: "Rolnik szuka żony"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy