Rodzina królewska pożegnała najstarszą krewną. Księżna Kentu miała 92 lata
Śmierć księżnej Kentu poruszyła Wielką Brytanię, która przez dekady śledził jej działalność i niecodzienny życiorys. W piątek 5 września Pałac Buckingham poinformował o odejściu 92-letniej Katharine, żony księcia Edwarda, kuzyna królowej Elżbiety II. Oświadczenie wydane przez dwór wspomina o „głębokim smutku” oraz o tym, że księżna „odeszła spokojnie, w otoczeniu rodziny, w Pałacu Kensington”.
Flaga Pałacu Buckingham została opuszczona do połowy masztu. Jest to symbol żałoby, który Brytyjczycy znają doskonale i który nieodmiennie wywołuje wzruszenie. Księżna Kentu była najstarszą aktywną członkinią rodu i jedną z najbardziej cenionych.
Księżna Katharine przez dekady stanowiła przykład tego, jak można łączyć obowiązki członkini monarchii z pasjami i własnym stylem życia. W królewskim komunikacie znalazły się słowa niezwykle ciepłe i osobiste:
"Król, królowa i wszyscy członkowie rodziny królewskiej łączą się z księciem Kentu, jego dziećmi i wnukami w żałobie po ich stracie i ze wzruszeniem wspominają wieloletnie oddanie księżnej wszystkim organizacjom, z którymi była związana, jej pasję do muzyki i empatię wobec młodzieży".
Król Karol III od dawna cenił postawę księżnej Kentu, która, mimo że formalnie nie należała do pierwszej linii sukcesji, odgrywała szczególną rolę w wizerunku monarchii. Była uosobieniem tradycji, ale też przykładem osoby, która nie bała się niezależnych decyzji, takich jak przejście na katolicyzm w 1994 roku.
Brytyjskie media podkreślają, że jej śmierć pozostawia w sercach rodziny królewskiej ogromną pustkę, a dla króla Karola III jest symbolicznym przypomnieniem o kruchości więzi, które scalały ród przez dziesięciolecia panowania królowej Elżbiety II.
Wyjątkową rolę w życiu księżnej Kentu odgrywała muzyka. Wielokrotnie podkreślała w wywiadach, że porusza ją zarówno jako słuchaczkę, jak i wykonawczynię. Przez wiele lat śpiewała w chórze, uczyła też muzyki w szkole podstawowej w Kingston upon Hull. Uczniowie nie mieli pojęcia o jej artystokratycznych koneksjach, nazywali ją po prostu "panią Kent".
W późniejszych latach księżna Katharine zrezygnowała z tytułu Jej Królewskiej Wysokości i poświęciła się pracy na rzecz poprawy edukacji muzycznej wśród młodzieży.
Księżna Kentu pozostawiła pogrążonych w żałobie bliskich: 89-letniego męża, dwóch synów i córkę.
Zobacz też:
To wtedy między Harrym a Williamem się popsuło. Królewski fotograf widział ten moment
Żona króla Karola miała się nie wtrącać, a jednak. Knuła przez całe lato