Potwierdziły się doniesienia ws. małżeństwa Kurdej-Szatan. Musieli nauczyć się jednego
Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan są jednym z najlepiej rozpoznawalnych małżeństw w rodzimym show-biznesie. Na ślubnym kobiercu stanęli czternaście lat temu i w tym czasie doczekali się razem dwóch pociech. W najnowszym wywiadzie aktor otworzył się na temat tego, jak wygląda jego związek. Musieli z żoną nauczyć się jednego.
Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan wzięli ślub w 2011 roku. Aktor oświadczył się swojej ukochanej zaledwie pięć miesięcy po pierwszej randce. Z perspektywy czternastu lat małżeństwa przyznaje, że to była dobra decyzja.
"To był wtedy moment młodzieńczy i intensywny. Spotykaliśmy się między spektaklami, między próbami. Jeździliśmy do siebie z Basią i stwierdziliśmy, że to jest to. Poczułem: na co czekać, jak czujemy, że chcemy ze sobą być, że jest fajnie? (...)" - zdradził w rozmowie z Plejadą.
Ogólnopolska rozpoznawalność, którą małżeństwu przyniosło wybranie zawodu ściśle związanego z show-biznesem sprawiło, że wielokrotnie stawali się oni bohaterami artykułów w kolorowej prasie. Przez te wszystkie lata często pojawiały się plotki o rzekomych kryzysach w ich związku.
W najnowszym wywiadzie aktor zdradził, jak reaguje na tego typu artykuły. Rafał Szatan znienacka potwierdził doniesienia:
"Takie komentarze nie są przyjemne i powodują, że faktycznie się tym przejmujesz, ale już po latach wiemy, jak na to reagować. Raczej nie bierzemy tego do siebie i obśmiewamy takie plotki. Niektórzy traktują to poważnie i czytając takie nagłówki, biorą to za prawdziwą informację. Staramy się nie zwracać uwagi na takie sytuacje - przeczytać, uśmiechnąć się: no tak, znowu ten sam nagłówek, mieć to gdzieś i żyć dalej. Przejmować się faktycznie swoimi sprawami i tym, co jest dla nas ważne" - podsumował.
Aktor przyznaje także, że ze względu na pracę, trudno im wygospodarować przestrzeń na rodzinny czas.
"To jest dość trudne, ale nauczyliśmy się w ciągu wielu lat szukać dobrego rozwiązania i znaleźć ten złoty środek. Z Basią staramy się kalendarzowo, zawodowo tak rozkładać ten czas pracy, żeby dzieciaki nie czuły, że nas obojga nie ma całymi dniami w domu" - zaznaczył.
To, że małżonkowie wykonują ten sam zawód, sprawia, że doskonale rozumieją, z czym to drugie musi się mierzyć na co dzień. Taka sytuacja ma też jednak swoje trudne strony. Rafał Szatan przyznaje, że musieli się z żoną nauczyć jednego.
"(...) Specyfika tego zawodu, bycia freelancerem, powoduje to, że cały czas czujemy się niepewni swojej przyszłości. To jest coś, co cały czas jest z tyłu głowy i już nawet nie mówię o samym związku, tak jak my jesteśmy razem, tylko mówię o całej branży. Z Basią nauczyliśmy się wspierania siebie zawodowo i niepodcinania sobie skrzydeł głupimi tekstami czy zazdrosnym dogryzaniem sobie (...)" - powiedział Plejadzie.
Zobacz także:
Wieści w sprawie małżeństwa Kurdej-Szatan dotarły znienacka. Mąż Rafał otwarcie to wyznał
Kurdej-Szatan nie kryje radości. Razem z mężem dzielą się szczęściem ze światem
Mąż Barbary Kurdej-Szatan zwrócił się do ludzi. Przekazał oficjalnie. To koniec
