Rafał Maserak nie wytrzymał. Wyjawił, co naprawdę sądzi o zachowaniu Karolaka
Ogłoszenie udziału Tomasza Karolaka w "Tańcu z gwiazdami" wywołało wśród fanów formatu sporo emocji. Jak się szybko okazało, aktor każdym swoim pojawieniem się na ekranie udowadnia, że ma do siebie sporo dystansu. To jednak nie wszystkim się podoba. O ocenę postępowania Karola pokusił się Rafał Maserak. Juror ma wobec niego konkretne oczekiwania.
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Tomasz Karolak zaskoczył wszystkich widzów "Tańca z gwiazdami". Aktor już w pierwszym odcinku show pokazał, że swój występ w programie traktuje z przymrużeniem oka. Cha-cha zaprezentowana w jego wykonaniu zrobiła wrażenie na widzach, mimo tego, że technicznie nie była zbyt poprawna. W drugim odcinku show Karolak zatańczył walca angielskiego. Choć jego występ był utrzymany w poważnym tonie, to i tak odstawał poziomem od prezentacji większości uczestników.
Na ten moment Tomasz Karolak i Izabela Skierska zajmują ostatnie miejsce w rankingu programu. Na swoim koncie zgromadzili zaledwie 45 punktów od jurorów.
O tym, jak aktor i jego partnerka poradzą sobie w kolejnych odcinkach programu przekonacie się oglądając "Taniec z gwiazdami" w każdą niedzielę o 19:55 w Polsacie i na Polsat Box Go.
Postawa Tomasza Karolaka budzi skrajne emocje. Jedni uważają, że w programie rozrywkowym najważniejsze jest pokazanie emocji i dobrej zabawy - a tego aktorowi nie można odmówić. Inni twierdzą za to, że Tomasz powinien lepiej przygotowywać się do występów i z większą powagą traktować program.
Po swoim odpadnięciu z "TzG" Ewa Minge twierdziła, że Tomasz jest lepiej traktowany przez jurorów niż inni uczestnicy.
"Słuchałam tutaj Iwony, która dała nam najmniej punktów. Słuchałam, jak mówi o Tomku Karolaku i broni jego tańca. (...) I słyszę wywiad Iwony, która mówi (...), że ona tego tańca nie ocenia, bo ona ocenia show, które zrobił Tomek" - mówiła rozżalona w rozmowie z portalem "Jastrząb Post".
Rafał Maserak, który występy Tomasza Karolaka ogląda zza stołu jurorskiego "Tańca z gwiazdami", podzielił się ostatnio refleksją na temat tego, dlaczego aktor jako pierwszy nie opuścił programu. Gwiazdor "rodzinki.pl", mimo słabych ocen, ma bardzo duże poparcie wśród widzów. To dzięki ich głosom udaje mu się przechodzić dalej. Nie jest to pierwszy taki przypadek w show.
"Z doświadczenia wiemy, że osoby i pary, które są na samym dole, zawsze są wspierane przez widownię i [widzowie - przyp. red] chcą uratować, żeby ta osoba nie odeszła z programu. Uważam, że Tomek jest kolorowym ptakiem tej edycji i wprowadza dużo humoru, dużo zabawy i to jest fajne, jak poznajemy i znamy go z tej strony. Ale chcielibyśmy też zobaczyć coś więcej, czyli już jakby na kolejnych etapach tej edycji chcemy zobaczyć rozwój każdego uczestnika, więc czekamy, co pokaże w następnym odcinku" - powiedział w rozmowie z portalem Jastrząb Post.
Ciekawe, jak daleko uda się zajść Tomaszowi Karolakowi w programie.
Zobacz też:
Internauci nie dowierzają w umiejętności Rogacewicza. Musiał się wytłumaczyć
Zasłynęła dzięki "TzG". Nagle rzuciła wszystko i otworzyła warzywniak
Głogowska 20 lat temu straciła głowę dla Gąsowskiego. Takie mają dziś relacje
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych