Paulina Smaszcz to była żona dziennikarza Macieja Kurzajewskiego, która nie może pogodzić się z jego nowym związkiem z Kasią Cichopek. Zdaniem "kobiety-petardy" relacja została zbudowana na zdradzie i nieszczęściu jej rodziny. Od momentu ich "coming outu" na antenie śniadaniówki Smaszcz systematycznie pierze rodzinne brudy na forum publicznym.
W związku z powyższym z pomocą przyszła jej koleżanka Małgorzata Ohme, która z wykształcenia jest psycholożką. Co takiego jej poradziła?
Małgorzata Ohme daje radę Paulinie Smaszcz
Małgorzata Ohme i Paulina Smaszcz znają się od lat, jednak dziennikarka jest mocno zaskoczona jej emocjonalną postawą i zachowaniem w sieci. Uważa, że ze względu na dobro rodziny powinna nieco ucichnąć, ponieważ przykro się na to patrzy...
"Paulina powinna ucichnąć. Wyciszyć się. Zresztą powiedziała już, że dzieci poprosiły ją, żeby tego nie robiła. Znam Paulinę od lat, robiła mnóstwo fajnych rzeczy. Trudno mi powiedzieć, co wyzwoliło w niej aż taki poziom tych emocji, szczególnie tych negatywnych. To jest bardzo smutne, jak się to ogląda" - wyznała w wywiadzie dla Jastrząb Post.
Po dłuższej refleksji Ohme stwierdziła, że takie zachowanie może wynikać z głębokiego zranienia, dlatego Paulina powinna na jakiś czas odetchnąć od mediów i zaopiekować się sobą. Nie uważa również, aby jej znajoma na siłę szukała skandalu i atencji.
"Nie rozumiem tego. Nie jest jej to do niczego potrzebne. Myślę, że może to wynikać z jakiegoś głębokiego zranienia. Nie wyobrażam sobie, że to jest strategia. Tam jest coś głębiej, co powoduje aż taką impulsywność. Myślę, że powinna na chwilę zniknąć" - podsumowała jako specjalistka.
Zgadzacie się?
Zobacz też:
Paulina Smaszcz tęskni za Kurzajewskim? "Kobieta petarda" w końcu się wygadała
Paulina Smaszcz jest znowu zakochana? To piłkarz polskiej reprezentacji
Małgorzata Ohme wyjawiła prawdę o narzeczonej Filipa Chajzera. Co za wpadka
