W październiku bieżącego roku Martyna i Przemysław obchodziliby pierwszą rocznicę ślubu. Natomiast celebrować nie będą, w końcu za bardzo nie ma czego świętować. Jakiś czas temu oboje potwierdzili, że ich małżeństwo należy już do przeszłości.
Dziennikarka we wpisie na Instagramie przekonywała, że odejście ukochanego było dla niej niemałym zaskoczeniem. Z kolei prezenter dodawał, że nic nie dzieje się nagle, a ważnych decyzji nie podejmuje się z dnia na dzień.Fani pary zaczęli dociekać, co stoi za rozstaniem ich ulubieńców. Jedna z koleżanek Wojciechowskiej i Kossakowskiego w rozmowie z Pomponik.pl przekonywała, że podróżnik nie dawał ukochanej poczucia bezpieczeństwa oraz stabilizacji i "mimo wcześniejszych zapewnień nie miał ochoty na spokojne życie".
Kossakowski o wstrząsających wydarzeniach na planie "Down the road"
Pewnym jest, że rozwód to cios dla obojga małżonków. Oboje zajęli się swoimi sprawami i zawodowymi projektami. Przemysław wystawił swoje obrazy w galerii, ruszył w Polskę, wziął udział w Mistrzostwach Polski i Pucharze Polski w Kitesurfingu i Wingfoilu, a obecnie promuje swój najnowszy program, czyli trzeci sezon "Down the road".Okazuje się, że w nowej edycji show prowadzonego przez Przemka nastąpiły pewne zmiany. Na przykład zwiększono liczbę uczestników - jest ich siedmioro. Grupa jest też bardzo zróżnicowana, chociażby pod względem wieku. Najmłodszy bohater ma 22 lata, a najstarszy 44.Jak przekonuje Kossakowski w rozmowie z "Faktem", na planie wydarzyło się całkiem sporo. I nie chodzi wcale o zarekwirowanie sprzętu telewizyjnego, które będzie pokazane w pierwszym odcinku. Później dochodziło do kolejnych, zaskakujących zdarzeń.
Zarekwirowanie sprzętu ekipie to jest nic w porównaniu do tego, co wydarzyło się dwa czy trzy dni później. Mieliśmy olbrzymi, bardzo mocny wstrząs, który wszyscy przeżyliśmy
Przemek Kossakowski potwierdza nowy związek na planie
Okazuje się, że kolejną nowością w programie "Down the road" będzie... uczestnictwo pary zakochanych! Mowa o Agnieszce i Tomku.
Pierwszy raz para. Mamy na pokładzie Agnieszkę i Tomka
W zeszłym sezonie show Kossakowski nie uniknął pytań na temat swojego związku. Uczestnicy szczerze dopytywali go o relację z Martyną. Okazuje się, że - niejako dzięki nowej telewizyjnej parze, czyli Adze i Tomkowi - tym razem nie musiał opowiadać o tym, co dzieje się u niego i Wojciechowskiej.
Byliśmy bardzo skoncentrowani na tej parze, która pojechała z nami, na relacji z tym, tak że tym razem nie było tego tematu
Natomiast gdyby takie pytania się pojawiły, zapewnia, że odpowiadałby na nie szczerze.












