Reklama
Reklama

Pracownicy TVP boją się o wypłaty. Donoszą o coraz gorszej sytuacji na Woronicza

W gmachu przy Woronicza wciąż trwają wielkie zmiany, które budzą nie tylko ogromne kontrowersje, ale także generują olbrzymie koszty. Teraz okazuje się, że w związku z tym budżet Telewizji Polskiej szybko się kurczy. Pojawiły się plotki, że spółka może mieć problem z płynnością finansową.

Kolejne etapy zmian w Telewizji Polskiej

Prawdziwa rewolucja, która trwa w Telewizji Polskiej już od kilku tygodni, zatacza coraz szersze kręgi. Zmiany dotyczą nie tylko pracowników, ale także ramówki i tematów poruszanych na antenie stacji publicznych.

W związku z modernizacją pracę na Woronicza straciło kilka największych gwiazd TVP. Była szefowa "Wiadomości" i kontrowersyjny dziennikarz TVP Info Michał Rachoń znaleźli już nową posadę.

Reklama

Wiele emocji wzbudził zaskakujący powrót Macieja Orłosia, który po ośmiu latach przerwy ponownie pojawił się w "Teleexpressie". W gmachu przy Woronicza wciąż panuje jednak olbrzymi chaos - przeciągające się dyskusje o wyborze nowego prezesa, zmiany wystroju studia i postawienie spółki w stan likwidacji budują bardzo niespójny obraz Telewizji Polskiej.

Telewizja Polska wpadnie w finansowe tarapaty?

Jak się w dodatku okazało - całe to zamieszanie wiążę się nie tylko z wielkimi kontrowersjami, ale także generuje olbrzymie koszty. Na temat niepewnej sytuacji finansowej w TVP mówił swego czasu były szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Michał Adamczyk obwiniał wtedy nowy zarząd o marnowanie środków.

W podobnym tonie wypowiedział się ostatnio także Marek Rutka z RMN, który poinformował, że według jego ustaleń budżet TVP zostanie przekroczony już w tym miesiącu. To wzbudziło pewien niepokój wśród pracowników mediów publicznych.

"Niektórzy się boją, inni nie. Ludzie są podzieleni pół na pół, ale nie ma paniki z każdej strony, która by przeszkadzała w pracy. Ja patrzę optymistycznie. Nikt nie słyszał, by ktoś miał nie dostać wypłaty. W TVP są przeróżne formy zatrudnienia i różne umowy, część ludzi już zresztą dostała w tym miesiącu wynagrodzenia, nic nie wskazuje, żeby za miesiąc było inaczej" - przekazał w rozmowie z Plotkiem anonimowy informator związany z Telewizją Polską.

Czy na Woronicza uda się w końcu zapanować nad chaosem? Na razie niewiele faktów na to wskazuje.

Zobacz też:

Dziennikarz Grzegorz Nawrocki po latach wrócił do TVP. Prowadził kultowe programy

Co za transfer! Stockinger odchodzi z TVN do TVP. Poprowadzi znany program

Kolejne zamieszanie wokół TVP. Zarobki komentatorów wywołały poruszeni

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama