Adam Zdrójkowski popularność zyskał dzięki roli w serialu "rodzinka.pl". W TVP zdarzało mu się współprowadzić kilka programów rozrywkowych.Zarobione pieniądze postanowił zainwestować. Został współwłaścicielem jednej z knajp w Warszawie.Bar przyciągał tłumy i był uznawany za jedną z modniejszych miejscówek na imprezowej mapie stolicy.Niestety, obecny kryzys związany z pandemią koronawirusa sprawił, że miejsce zaczęło generować ogromne straty.
Początkowo Zdrójkowski zaczął sprzedawać alkohol na wynos, ale chętnych nie było zbyt wielu.Potem zaczął prosić swoich fanów o pieniądze. Ze zrzutki udało się uzbierać 25 tysięcy złotych, ale kwota i tak była niewystarczająca.
Na stronie lokalu właściciele poinformowali, że są zmuszeni zamknąć interes.
"Z przykrością oznajmiamy, że historia "Rykowiska", które znamy kończy się właśnie w tym momencie. Niestety, pomimo ogromnego zaangażowania naszej #RykoFamilii, która wykręciła niewiarygodne sumy na zrzutce charytatywnej i pomimo imania się zadań z zupełnie dla nas nowej dziedziny, jaką były #RykoWynosy, musimy się pożegnać" - czytamy na Facebooku.
Adam i reszta właścicieli uznali jednak, że nie są pewni jutra, a nie chcą dysponować pieniędzmi ludzi i to bez szansy zwrotu pożyczki."Sytuacja związana z obowiązującymi obostrzeniami jest bardzo niepewna i my ze swojej strony nie mogliśmy podjąć tak ogromnego ryzyka operując bardzo dużymi środkami, które w pewnej części pochodziły od Was. Nie moglibyśmy pozwolić na to, by dalej postępująca choroba zmusiła nas do tego kroku za miesiąc nie pozwalając nam wtedy nawet na zwrot przeznaczonych przez Was wpłat. To są takie chwile kiedy mocną kreską należy oddzielić sentyment od rozumu" - dodali.
Właściciele przyznali, że zebrane pieniądze zwrócą ofiarodawcom!
***
