Reklama
Reklama

Poseł Kukiz'15 Tomasz Jakóła atakuje Kedaja. Hanna Lis odpowiada: Każdy kukizowiec to debil

Na Twitterze wywiązała się pyskówka między Hanną Lis (48 l.) a posłem Kukiz'15 Tomaszem Jaskółą (43 l.). Gdy dyskusja zeszła na ojca dziennikarki, zrobiło się... nieprzyjemnie.

Poseł zaatakował Hannę Lis, nawiązując do jej zmarłego ojca, dziennikarza i dyplomaty Waldemara Kedaja, który był korespondentem we Włoszech, Wietnamie i Szwecji, a także wiceambasadorem RP w Tokio.

Wszystko zaczęło się jednak od wpisu Lis na temat... Jarosława Kaczyńskiego, który - jak widać - potrafi skłócić ludzi nawet na Twitterze.

"Największy przekręt współczesnej Polski: wylansowanie tezy, że Kaczyński jest antykomunistą. On mentalnie tkwi w tamtym systemie po uszy. Ta sama pogarda wobec słabszych, ta sama tępa propaganda, ta sama pazerność partyjnej świty. To już nie są ośmiorniczki, to jest come back PRL-u" - napisała Hanna Lis.

Reklama

Odpowiedział jej poseł Jaskóła, uderzając i obrażając jej ojca, którego nazwisko znalazło się na tzw. "liście Kisiela" zawierającej nazwiska dziennikarzy pro-reżimowych, służących rosyjskiej racji stanu.

"To pani ojciec byli wspomniani przez Kisiela jako wpierajqcy reżim PRLu i niszczący wolność słowa dziennikarze. Waldemar KEDAJ to pani tata przecież. Chyba wątki szwedzkie tez nie sa nieznane ..." - napisał Jaskóła (pis. oryg.). Na odpowiedź Hanny Lis nie trzeba było długo czekać. Dziennikarka w dość emocjonalnym wpisie zaczęła zwracać się do posła per "(p)ośle" i nazywać go "debilem".

"Chciałam już zapytać, czy każdy kukizowiec to debil, ale to pytanie retoryczne. Zatem odpowiem (p)ośle: wątki szwedzkie niestety nie są znane, bo gdyby były, to byś (p)ośle wiedział, ze w Szwecji na Ojca rzuciła się cała agentura, z Petelickim na czele. Zapraszam do IPN (p)ośle" - napisała Hanna Lis.

Odpowiedź Jaskóły:

"Szanowna Pani nie jesteśmy na Ty! Z szacunku i kultury nie odpowiem na tak prymitywny atak. Jako człowiek kulturalny życzę miłej nocy. Proszę tego jednak nie uważać za swoje zwycięstwo. KEDAJ był zaprzeczeniem dziennikarstwa. Lista Kisiela".

Nocną konwersację zakończył tweet Hanny Lis w dość ostrym tonie: "Spadaj intelektualna amebo. Dla ciebie Pan Kedaj".

Dziś dziennikarka przeprasza Kukizowców za swój wpis, tłumacząc, że zareagowała zbyt emocjonalnie. Swoje zdanie na temat Tomasza Jaskóły jednak podtrzymuje.

"Wczoraj jeden z posłów Kukiz15, by mnie zaatakować opluł grób mojego śp Ojca. Niskie i podłe. Ale ja zareagowałam zbyt emocjonalnie, za co Kukizowców i ich wyborców przepraszam. Przeprosiny nie dotyczą pana Jaskóły. Zdanie o nim podtrzymuje. Rzadka kreatura".

W odpowiedzi Jaskóła na jednym z prawicowych portali stwierdził, że "nie każda druhna zabiera swojej najlepszej koleżance męża".

***

Zobacz więcej materiałów:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Hanna Lis
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy