Polski Robert de Niro ożenił się z byłą żoną. Chciał, żeby ich syn miał pełną rodzinę
Krzysztof Majchrzak – znakomity aktor, którego krytycy nazywają polskim Robertem de Niro - od lat trzyma się z dala od show-biznesu, jak ognia unika środowiskowych imprez i celebryckich ścianek. Twierdzi, że nienawidzi "lansiarstwa" i szkoda mu czasu na niewiele wnoszące do życia "bywanie". Niezapomniany Góralewicz z "Arii dla atlety" i Kaziuk z "Konopielki" pilnie strzeże prywatności. Nie jest jednak tajemnicą, że dwa razy ożenił się z tą samą kobietą i był w związku z aktorką, która potem została najpierw partnerką jego syna, a potem żoną... Krzysztofa Ibisza.
Krzysztof Majchrzak to bez wątpienia jeden z najlepszych polskich aktorów starszego pokolenia. Niestety, już od ponad dekady nie zagrał żadnej nowej roli.
"Bezrefleksyjne gromadzenie tytułów w filmografii mnie nudzi i śmieszy" - wyznał na łamach "Gazety Wyborczej", dodając, że nie chce grać na siłę w byle czym.
"A poza tym uwielbiam nieróbstwo" - dodał.
Był jeszcze uczniem szkoły muzycznej, gdy kompletnie stracił głowę dla jednej z koleżanek. Annę Łopatowską, która została jego żoną, kiedy oboje mieli po zaledwie 21 lat, kochał do szaleństwa, ale nie miał pojęcia, że życie we dwoje to nie zabawa, a wyzwanie. Wytrzymała z nim kilkanaście miesięcy. Aktor uczestniczył w wychowywaniu Maćka, był - jak sam to określił - zawsze pod ręką.
"W moim domu rodzinnym o żadnych rozwodach nie mogło być mowy (...). Jeśli ktoś by mi wtedy powiedział, że będę rozwodnikiem i stanę wobec sytuacji niebudzenia się z własnym synem pod jednym dachem, dałbym mu po twarzy" - wyznał wiele lat później w "Zwierciadle".
Siedem lat po rozwodzie Krzysztof zaproponował Annie, by dali sobie jeszcze jedną szansę i znów się jej oświadczył. Stwierdził, że Maciek, który miał właśnie iść do szkoły, powinien wychowywać się z dwójką rodziców. Anna po raz drugi powiedziała mu "tak".
Niestety, także i tym razem ich związek nie przetrwał próby czasu i zakończył rozwodem.
W 1989 roku pracę w stołecznym Teatrze Studio, do zespołu którego należał Majchrzak, dostała się absolwentka wydziału aktorskiego łódzkiej szkoły filmowej, Anna Nowak. Po latach opowiadała, że propozycję zagrania w spektaklu Jerzego Grzegorzewskiego "Dziesięć portretów z czajką w tle" przyjęła bez chwili wahania głównie dlatego, że miała w nim zagrać u boku... Krzysztofa Majchrzaka, którego uwielbiała jako aktora.
Anna Nowak już po kilku spotkaniach była w starszym od niej o 18 lat Krzysztofie zakochana po uszy. To, że był mężczyzną "po przejściach", nie miało dla niej żadnego znaczenia. Choć koleżanki ostrzegały ją przed nim, bo znany był z kłopotliwego charakteru, to zaryzykowała i weszła z nim w związek.
Związek Anny i Majchrzaka trwał zaledwie parę miesięcy i zakończył się w atmosferze skandalu, bo - jak ogłosił kiedyś "Super Express" - Nowak zostawiła Krzysztofa dla jego syna. Tak naprawdę z Maciejem Majchrzakiem los połączył ją dopiero kilka lat później, gdy po kilkuletnim pobycie w Niemczech wróciła do kraju.
Anna Nowak i Maciej Majchrzak - wtedy jeszcze studiujący na wydziale operatorskim w "Filmówce" w Łodzi - spotykali się przez niespełna rok. W lipcu 2004 roku aktorka poznała w Juracie Krzysztofa Ibisza i to on, a nie Majchrzak junior, został jej mężem.
Krzysztof Majchrzak po rozstaniu z Anną Nowak nie otworzył już swojego serca przed żadną kobietą i unikał poważnych związków, pozwalając sobie tylko na niezobowiązujące relacje.
Źródła:
1. Wywiady z K. Majchrzakiem: "Gazeta Wyborcza" (marzec 2017), "Zwierciadło" (luty 2017)
2. Artykuł "Kobiety mdlały na jego widok", viva.pl (lipiec 2023)
3. Wywiad z A. Nowak-Ibisz, "W roli głównej..." sezon 24 odcinek 5 (player.pl/playerplus/programy-online/w-roli-glownej-odcinki,41/odcinek-5,S24E05,165365)