Wojciech Szczęsny udzielił niedawno wywiadu na łamach magazynu "GQ". Piłkarz opowiadał nie tylko o swojej karierze, ale i życiu prywatnym. Szczęsny, który oraz lat jest żonaty z Mariną Łuczenko, ujawnił, jak wygląda u nich podział obowiązków.
Zobacz również:
Wieści z domu Wojciecha i Mariny Szczęsnych. Jednak wyszło na jaw
W domu Szczęsnych decyzje podejmuje Marina Łuczenko. Piłkarz wyjawił, że z biegiem lat nauczył się jednego.
"Jestem mądrym chłopakiem, więc w domu decyzje podejmuje żona. Ja często się z żoną nie zgadzam, tyle tylko, że nauczyłem się, że wcale nie potrzebuję mieć racji. Nie na tym życie we dwoje polega, żeby mieć zawsze rację. W naszym domu na tysiąc decyzji ja podejmuję tylko jedną" - wyznał bez oporów Szczęsny.
Co ciekawe, do tej wypowiedzi zdążyła się już odnieść sama Marina.
"Mądrego to aż miło posłuchać" - podsumowała krótko na Instagramie.
Marina szczerze o relacji z matką Szczęsnego
Nie ulega wątpliwości, że Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny tworzą udaną parę już od wielu lat. Zakochani zaręczyli się jeszcze w 2015 roku, a rok później wzięli ślub. W 2018 roku na świat przyszedł syn Liam, a rok temu córka Noelia. Piosenkarka jeszcze nie dawno została zapytana o relację ze swoją teściową, Alicją Szczęsną.
"O to trzeba by ją zapytać, czy od razu mnie zaakceptowała. Na pewno nigdy nie dała mi odczuć, że mnie nie akceptuje. Mamy bardzo fajną relację i jestem za nią niezmiernie wdzięczna i bardzo sobie ją cenię" - wyjawiła Marina w rozmowie z Plotkiem.
Marina szczerze przyznała, że matka Wojciecha Szczęsnego doskonale odnajduje się w roli babci. Sama zresztą bardzo dba o to, aby mieć z nią jak najlepsze relacje.
"Bardzo się szanujemy, pomagamy sobie nawzajem. Mam na myśli to, że np. teraz Liam jest z teściową [...]. Jest cudowną babcią. W zeszłym roku została taką 'prawowitą babcią', bo urodziła się wnuczka. Ona zawsze mówiła: 'Kiedy będę miała wnuczkę, żebym mogła się nazywać prawdziwą babcią'" - tłumaczyła.









