Po kwadratowej fryzurze ani śladu. Rutkowski zaskoczył w nowym wydaniu
Krzysztof Rutkowski jest właścicielem chyba najbardziej charakterystycznej fryzury w całym polskim show-biznesie. Dotąd nikt nie próbował go skopiować, a na jej temat powstało już wiele memów. Na ostatniej imprezie detektyw pojawił się jednak w zupełnie nowym wydaniu i aż trudno go było rozpoznać.
Kwadratowa fryzura to znak rozpoznawczy Krzysztofa Rutkowskiego. Idealnie przystrzyżone włosy przez internautów często były porównywane do... trawnika lub żywopłotu.
Sam zainteresowany wielokrotnie podkreślał, że dobrze czuje się w takim uczesaniu i nie zamierza go zmieniać. Na ostatniej imprezie we wtorkowy wieczór pojawił się jednak w kompletnie nowym wydaniu.
Jego długie włosy zaskoczyły wszystkich, choć chyba każdy domyślił się, że była to peruka.
"Dzisiejszego wieczoru wielkie zaskoczenie. Kwadrat został zniszczony" - wyznał w rozmowie z naszym reporterem, dodając, że zamierza pokazać się na kolejnych imprezach w jeszcze innym wydaniu.
Jego żona, Maja, żartobliwie dodała, że to ona stoi za przemianą fryzury męża. "Całą noc prostowałam i czochrałam" - usłyszeliśmy.
Krzysztof Rutkowski nie chciał wprost przyznać, że to peruka, a Maja kontynuowała temat, mówiąc, że smarowała jego włosy oliwką przez ostatni rok i stąd ten efekt.
Kwadratowa fryzura Rutkowskiego jest na tyle charakterystyczna, że wiele osób prawi sobie z niej żarty. Co na to sam zainteresowany?
W odpowiedzi na to pytanie naszego reportera detektyw postanowił... podać przepis na ułożenie słynnego "kwadrata".
"Czterdzieści minut czasu, odpowiednie ustawienie" - powiedział, dodając, że nie ma najmniejszego problemu, jeśli widzi memy na swój temat.
Wolicie go w "kwadracie" czy dłuższych włosach?
Zobacz też:
Rutkowski wparował na scenę podczas koncertu. Nie do wiary, co zrobił
Rutkowski wskazał, ile należy dać w prezencie komunijnym. Podał konkretną kwotę
Maja Rutkowski wyjawiła, jak naprawdę wygląda jej życie. "Za to nic nie można kupić"