Młynarska ma na głowie całą organizację świąt. Ale na jego pomoc zawsze może liczyć
Jak co roku grudzień stoi pod znakiem przygotowań do świąt. Nie inaczej jest i w domu Agaty Młynarskiej. To ona, jako starsza siostry Pauliny Młynarskiej i Jana Młynarskiego, odpowiada za zorganizowanie wigilii.
Na szczęście nie wszystko jest na jej głowie. Swoją pomocą zawsze służy ukochanej mąż, biznesmen Przemysław Schmidt. Przypomnijmy, że para stanęła na ślubnym kobiercu w 2014 roku i wspólnie wychowała dwie adoptowane córki.
"Przemek jest bardzo ugruntowany. Gdybym mogła wziąć jedną cechę od mojego męża, byłoby to opanowanie. W trudnych sytuacjach (...) zawsze działa z rozsądkiem. Ja jestem bardziej emocjonalna" - zdradziła.
Płyną wieści zza zamkniętych drzwi domu Młynarskiej. Oto jaka jest prawda
Cała rodzina zbiera się zazwyczaj przy dużym stole; meblu, który jest przekazywany z pokolenia na pokolenie.
"Stół, przy którym siedzieliśmy w moim dzieciństwie, stoi teraz w naszym domu. To symbol ciągłości. Dziś przy tym stole zasiada coraz więcej dzieci, wnuków, młodych ludzi. To dla mnie ogromna radość. W naszej rodzinie zawsze było miejsce dla wszystkich - także dla tych z przeszłości" - mówiła niedawno w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".
Jak wiadomo, z zakończonego w 1994 roku po dekadzie małżeństwa z Leszkiem Kieniewiczem Młynarska ma dwóch synów: 40-letniego Stanisława i 36-letniego Tadeusza. Pierwszy z nich ma już trzy córki.
Mieszkająca na stałe za granicą Paulina Młynarska, która w lipcu ubiegłego roku po raz piąty wyszła za mąż (jej wybrankiem jest Kenneth Hume), to z kolei mama dorosłej, 33-letniej już jedynaczki Alicji, owocu nieformalnego związku z Pawłem Naumanem.
Jan Młynarski natomiast, muzyk, wokalista i kompozytor, jest z kolei ojcem dwóch córek: 15-letniej Heleny i 10-letniej Róży.
Jeśli cała ta gromada zdecyduje się na wspólne świętowanie, to przy stole z pewnością będzie wesoło i gwarno. Wiadomo już też, kto zajmie przy nim honorowe miejsce...
Mama Młynarskiej ma 87 lat. Nie do wiary, gdzie się razem wybrały
A mowa oczywiście o mamie, teściowej, babci i prababci w jednej osobie, czyli pani Adriannie. Urodzona w 1938 roku aktorka, pomimo słusznego wieku, jest w znakomitej kondycji.
"Mama (...) trzyma się świetnie. Niedawno razem z jej i moimi wnuczkami byłyśmy na jej recitalu w Spatifie. Cztery pokolenia razem to jest coś!" - cieszyła się Agata Młynarska.
Niedługo matka i córka będą miały jeszcze więcej okazji do wspólnego spędzania czasu. 60-latka planuje bowiem wrócić do swojego mieszkania na warszawskim Mokotowie, aby w razie potrzeby być blisko rodzicielki.
Zobacz też:
Agata Młynarska nie mogła dłużej milczeć. Zwróciła się ze specjalną prośbą
Agata Młynarska potwierdziła doniesienia ws. "Tańca z gwiazdami". "Znam się na tym"
Młynarska niespodziewanie wyjawiła ws. męża. Prawda po latach wyszła na jaw








