Plotkowano o romansie Wieniawy i Zakościelnego, a tu takie wieści. Po sieci krąży gorące wideo
Kilka miesięcy temu intensywnie plotkowano o rzekomym romansie Julii Wieniawy i Macieja Zakościelnego. Gwiazdy były widywane razem na mieście, a podczas spotkań nie szczędziły sobie uśmiechów i czułych gestów. Wówczas jednak konsekwentnie zaprzeczały, jakoby łączyło ich coś więcej niż tylko przyjaźń. Teraz w sieci ukazało się gorące nagranie z nimi w rolach głównych. Czyżby coś jednak było na rzeczy?
O tym, że Julia Wieniawa i Maciej Zakościelny mają się ku sobie, spekulowano na przełomie ubiegłego i tego roku. W drugiej połowie grudnia aktorzy widziani byli bowiem razem w jednej z popularnych miejscówek w Warszawie. Spędzili wtedy ze sobą kilka godzin na żywej rozmowie, a później, trzymając się za ręce, wsiedli razem do taksówki.
Nic dziwnego, że w mediach zawrzało; chodzi w końcu o jedne z największych gwiazd rodzimego show-biznesu. Jeśli prawdą okazałoby się, że Julię i Maćka łączy romans, byłby to zaskakujący i kompletnie niespodziewany zwrot. Z drugiej strony nic przecież nie stało na przeszkodzie: ona kilka miesięcy wcześniej rozstała się z Nikodemem Rozbickim, on natomiast z mamą swoich dzieci, Pauliną Wyką.
Aktor nie miał zamiaru komentować tych rewelacji, ale wokalistka nie gryzła się w język. Miała dość, że media wchodzą z butami w jej życie prywatne, ale zarazem oficjalnie zaprzeczyła, jakoby o 18 lat starszy kolega po fachu był dla niej kimś więcej niż tylko... no właśnie, kolegą. Niedługo później jednak znowu przyłapano ich razem.
I choć przez długi czas panowała w tym temacie cisza, to teraz znowu wszystko wróciło...
Ale nie w takim wydaniu, w jakim można by się spodziewać.
Kilka dni temu Wieniawa zapowiedziała premierę swojego nowego kawałka. Utwór "U mnie" (sprawdź!) ukazał się w sieci dokładnie o północy w piątek, 13 czerwca. Klimatycznej, sensualnej piosence towarzyszy mroczny klip, w którym 26-latka odważnie prezentuje swoje wdzięki, chcąc uwieść pewnego tajemniczego mężczyznę. A w tej roli sam Zakościelny.
Julia nie omieszkała podziękować mu w instagramowym poście promującym jej najnowszy projekt.
"To chyba mój najpiękniejszy teledysk jak dotąd (...) W roli głównej one & only [ang. jedyny w swoim rodzaju - przyp. aut.] Maciej Zakościelny, który specjalnie w nocy przyjechał z Gdańska po swoich dwóch spektaklach (...). Dziękuję, you da best [ang. jesteś najlepszy]!" - napisała.
Trzeba przyznać, że w kontekście plotek sprzed kilku miesięcy interakcja gwiazd w wideo jest dość wymowna.
Odziana w kremowy gorset influencerka najpierw wykonuje w nim solową choreografię na sypialnianym łóżku, rzucając prowokujące spojrzenia do kamery, a potem tańczy przed grupą widzów, wśród których znajduje się właśnie Zakościelny.
Największe wrażenie robi jednak fragment, w którym para spotyka się pod wodą. Dotyk będący wyrazem bliskości i namiętności niespodziewanie zamienia się w poważne starcie, z którego cało wychodzi tylko aktor.
Internauci szybko dostrzegli podobieństwo do filmu "Dlaczego nie!" Ryszarda Zatorskiego, w którym przed 18 laty zagrał Maciej. Wieniawa potwierdziła słuszność ich interpretacji.
"Przypadek? Nie sądzę" - napisała, dodając roześmianą emotkę.
Zobacz też:
Julia Wieniawa spakowała walizki i wyjechała z kraju. I to z kim
Maciej Zakościelny podzielił się przejmującym wyznaniem. Robi to codziennie
Wieniawa kupiła dom. Widok za oknem zapiera dech. Wnętrza także luksusowe