Piotr Zelt postanowił o sobie ostatnio przypomnieć i to w dość zadziwiający sposób. Najwyraźniej afera związana z Barbarą Kurdej-Szatan i jej wulgarnym wpisem, w którym nazwała funkcjonariuszy Straży Granicznej "mordercami", nie dał jej koledze z branży do myślenia. Gwiazdor znany chociażby z "13 posterunku" zamieścił bowiem ostatnio wpis, w którym dość niepochlebnie wypowiedział się na temat Anny Michalskiej, rzeczniczki Straży Granicznej."Pani 'rzecznik' Straży Granicznej, twarz bestialskich, bandyckich standardów państwa PiS" - mogliśmy wyczytać w jego wpisie, który po paru godzinach został usunięty.
W komentarzach pod postem zaczęli udzielać się inni internauci, którzy jeszcze ostrzej wypowiadali się na temat funkcjonariuszki i jej działań. Wpis aktora skomentował także jego brat - Alfred Zelt, który porównał Michalską do oficera w obozie koncentracyjnym. "Nadzwyczaj odpychająca kobieta. Tak, jak wygląda, takie prezentuje opinie. Pasowałaby na funkcjonariuszkę Ravensbruck" - grzmiał brat Zelta.Na słowa aktora i jego brata zareagował już Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu - ten sam, który zgłosił do prokuratury wpis Barbary Kurdej-Szatan. W tym przypadku postąpiono tak samo.
Piotr Zelt - aktor dobrze znany z "13 posterunku", znieważył Rzecznik Straży Granicznej, panią Annę Michalską. Zelt nazwał ją "twarzą bestialskich, bandyckich standardów państwa PiS". To nie pierwszy wybryk tego człowieka pokazujący standardy intelektualne polskich celebrytów. Treści zawarte na jego stronie wyślemy do kancelarii, wyjdą dwa oddzielnie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa - na Piotra Zelta i Alfreda Zelta
Piotr Zelt wyjaśnia, dlaczego zaatakował rzeczniczkę
Sprawą Zelta zajęto się już także w TVP, gdzie ukazał się materiał krytykujący zachowanie aktora. Sam zainteresowany ostatecznie postanowił zabrać głos w tej sprawie. Tak się tłumaczy:
Mój komentarz dotyczący zachowania rzecznik Straży Granicznej odnosił się do konkretnej osoby i jej zachowania, unikania odpowiedzi na zadane pytania, mijania się z prawdą, dotyczył sprawy dzieci wywiezionych do lasu i aroganckiego traktowania rozmówców. Nie ma nic wspólnego z moim lekceważącym stosunkiem do munduru i formacji. Zawsze będę wspierał Policję, opolską i nie tylko, również inne służby w ich działaniach na rzecz bezpieczeństwa obywateli na drogach, granicach i nie tylko. Robiłem to i będę robił, należy się im wsparcie i szacunek. Służby mundurowe powinny być apolityczne, na przykład jak te w Opolu, to oczywiście w praktyce często okazuje się niemożliwe, czego dowodem w mojej ocenie jest postawa pani rzecznik
Jednocześnie zaznaczył, że nie zamierza pani rzecznik za nic przepraszać. Nie uważa też, by użycie tak ostrych słów było w ostatnich czasach czymś nadzwyczajnym, bo obywateli nauczyły tego "elity".
Co do ostrości używanego przeze mnie języka, nic nie jest w stanie przebić zachowania i słów używanych przez rządzące obecnie "elity". Dlatego uznaję, że tylko taki przekaz jest czytelny dla adwersarzy.



Zobacz też: Maciej Stuhr mierzy się z hejtem. Przyjaciele wspierają: "Coście skur... uczynili?"Marcin Najman chce bronić granicy! Radykalne wyznanie!Nie żyje Kamil Durczok. Kiedy pogrzeb dziennikarza?








