Piotr Kraśko przez 25 lat był związany ze stacją TVP. W 2016 roku dziennikarz zdradził, że odchodzi z telewizji publicznej, a tym samym przestaje być szefem redakcji "Wiadomości".
W wywiadzie dla "Press" wyznał, że przeczuwał zbliżający się koniec jego przygody z TVP."Nie było powodu, dla którego miałbym nie wierzyć wielu politykom, którzy wskazywali konkretne nazwiska tych, którzy nie będą wkrótce pracować w telewizji. Ale wiedziałem, że rzetelnie wykonujemy swoją pracę" - zdradził w wywiadzie.
Kraśko wspomniał również, że teraz "Wiadomości" w ogóle nie przypominają formatu sprzed lat. Brakuje w nich... wyjątkowych ludzi! Zwierzył się, że na początku swojej kariery podziwiał Waldemara Milewicza, który jawił mu się jak nadczłowiek. Teraz w redakcji nie ma już tak wybitnych osobowości.

Zapytany o spotkanie z Jackiem Kurskim, odpowiedział, że był on pierwszym prezesem, z którym przeszedł "na ty".
"Poznałem go na samym początku lat 90. Byliśmy razem na szkoleniu dla dziennikarzy programów informacyjnych. To miały być początki nowego serwisu w TVP, co ostatecznie się nie wydarzyło" - opowiedział w wywiadzie.Dziennikarz wyraził również obawę o aktualną kondycję mediów w Polsce.
"Media niezależne od władzy nie zniknęłyby jednego dnia, ale to nie znaczy, że PiS nie jest w stanie stanąć na tej drodze i w tym kierunku zmierzać. I to zdecydowanym, sprężystym krokiem" - przyznał Kraśko.










