Reklama
Reklama

​Piotr Kaszubski nie poniesie kary? Twierdzi, że umorzono śledztwo…

Piotr Kaszubski (30 l.) był posądzany o to, że oszukał 180 tysięcy osób, wciskając im pasty, rzekomo niszczące dziąsła i suplementy powodujące wysypkę. W ten sposób miał wyłudzić od swoich klientów 31 milionów złotych. Postawiono mu w sumie 14 zarzutów i nagle „najmłodszy polski milioner” pochwalił się na Facebooku, że śledztwo w jego sprawie zostało umorzone.

Piotr Kaszubski zasłynął w show biznesie jako najmłodszy polski milioner. Kiedy rozpoczął swoją działalność, miał zaledwie 20 lat. Uważany za złote dziecko polskiego biznesu, był zapraszany do programów śniadaniowych i stał się bohaterem mediów plotkarskich, chociaż na promowane przez niego usługi nabrała się tylko, i to na krótką chwilę Ilona Felicjańska. Skończyło się ucieczką celebrytki z fotela dentystycznego, gdzie miała przejść zabieg wybielania zębów jednym z „cudownych” preparatów sprzedawanych przez Kaszubskiego. Jak potem ujawnił jeden z jego pracowników w rozmowie z „Newsweekiem”, trudno jej się dziwić:

Reklama

Jak ujawnili w „Newsweeku” byli pracownicy Kaszubskiego, gdy wyszło na jaw, że pasty wybielające, sprzedawane przez niego niszczą dziąsła, a preparacie odchudzającym ludzie dostają wysypki, "najmłodszy polski milioner" tylko śmiał się, że ludzie są tacy głupi i dali się na to nabrać.

W końcu Kaszubskim zainteresowała się policja, przed którą "najmłodszy polski milioner" uciekł do Austrii. Ostatecznie usłyszał 14 zarzutów, w tym w tym celowe wprowadzenie w błąd co najmniej 180 tysięcy klientów na temat rzekomej skuteczności sprzedawanych przez niego produktów i  wyłudzenie w ten sposób prawie 31 milionów złotych. 

Wśród innych zarzutów pojawiły się wyłudzenia kwot kilkudziesięciu tysięcy złotych w 2013 roku od swoich znajomych, czyli w okresie, gdy oskarżony organizował swoją działalność, tzw. pranie brudnych pieniędzy (10,2 miliona złotych), fałszowanie dokumentów na potrzeby prowadzonego procederu, jak również podrabianie znaków towarowych. 

Razem z Kaszubskim oskarżonych zostało 10 innych osób, w tym jego matka, współpracownicy i znajomi. W toku śledztwa przesłuchano 675 świadków,  Prokuratura uzyskała szereg opinii biegłych z zakresu kosmetologii, stomatologii, żywności i żywienia. Z kluczowych opinii wynikało, że produkty nie spełniały wymagań wynikających z obowiązujących przepisów prawa. 

Piotr Kaszubski nie poniesie kary?

Kaszubski konsekwentnie nie przyznawał się do winy, chętnie używając dramatycznych porównań do sytuacji niesłusznie skazanego Tomasza Komendy. Dzisiaj Facebooku „najmłodszego polskiego biznesmena” pojawił się wpis informujący, że śledztwo w jego sprawie zostało umorzone. Jak donosi Kaszubski, po 10 latach śledztwa, dokładnie 30 czerwca 2022 roku Prokuratura uznała, że w jego działalności biznesowej nie było nieprawidłowości:

Kaszubski, jak sam wyznaje, nie jest w pełni zadowolony z tego, co się stało. Jak twierdzi, czuje się niewinną ofiarą zorganizowanej nagonki:

W komentarzy zamieszczonym na swojej oficjalnej stronie internetowej, Kaszubski wypomina polskiemu wymiarowi sprawiedliwości, że spędził 3 lata w więzieniu, a postępowanie sądowe było prowadzone chaotycznie i niechlujnie:

Do tej pory Prokuratura Regionalna w Warszawie nie wypowiedziała się na temat wpisu Kaszubskiego. Trudno więc, póki co, ze stuprcentową pewnością stwierdzić, czy i które rewelacje zamieszczone przez niego na Facebooku mają oparcie w rzeczywistości. 

Zobacz też:

Skandal z Fabijańskim. Narkotyki, zdrada i transseksualista w tle

Małgorzata Socha wypoczywa nad morzem. "Chyba wieje"

POMAGAMY UKRAINIE

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Kaszubski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy