"Nieobliczalna" z Magdą Cielecką wzbudza wiele emocji
W połowie maja swoją premierę na platformie streamingowej miał najnowszy film Piotra Trzaskalskiego - "Nieobliczalna". Thriller od samego początku był szeroko promowany w mediach. Wiele osób zwróciło także uwagę na iście aktorską obsadę. Na planie pojawili się między innymi Andrzej Seweryn, Paweł Małaszyński, Agnieszka Grochowska, Julia Wieniawa czy właśnie Magdalena Cielecka.
Szybko okazało się, że produkcja nie wszystkim przypadła do gustu. Na popularnej platformie filmowej "Nieobliczalna" dotąd zdobyła ocenę 5,3 na 10 możliwych gwiazdek. Zachwycony filmem nie był także znany krytyk, Tomasz Raczek.
"Koślawy scenariusz, który potyka się co chwila zarówno przez karkołomne łączenie scen, jak i niewypowiadane praktycznie, sztuczne dialogi, w których poszczególne kwestie sprowadzają się nierzadko do pojedynczych, nic nieznaczących słów" - grzmiał w rozmowie z Plotkiem.
Krytyk filmowy miał też wiele do zarzucenia samym aktorom. Niewiarygodne, jak podsumował ich grę.
"To powoduje bezradność młodych aktorów, takich jak Dawid Ptak, Paula Stępczyńska, Jakub Sierenberg i Julia Wieniawa, którzy grają jak w «Ukrytej prawdzie»" - podsumował Tomasz Raczek.
Magdalena Cielecka wyjechała
Magdalena Cielecka raczej niespecjalnie przejęła się tymi krytycznymi opiniami. Aktorka ma także inne zobowiązania zawodowe, związane również z teatrem. 52-latka występuje aktualnie w spektaklu Krzysztofa Warlikowskiego, "Elizabeth Costello | J.M. Coetzee", który niedawno miał premierę w Atenach.
Wieści o wyjeździe do Grecji Cielecka przekazała za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. Chętnie pokazuje też kadry z wyprawy, ostatnio pochwaliła się wspólnym spędzaniem czasu z ukochanym, Bartoszem Gelnerem.
"Goście przyjechali na <
Magdalena Cielecka opublikowała także kadr z greckiego teatru, nie kryła przy tym ekscytacji przed kolejnym zawodowym wyzwaniem.
Zobacz także:
Magdalena Cielecka zachwyca na premierze. Wszystko dzięki młodszemu partnerowi
Wyszła na jaw prawda o związku Bartosza Gelnera i Magdaleny Cieleckiej. Sama powiedziała
Magdalena Cielecka wprowadzona w zakłopotanie. Chodzi o Bartosza Gelnera
