Całkiem niedawno Meghan gościnie pełniła funkcję redaktora naczelnego w brytyjskim wydaniu "Vogue'a". W jej gestii było czuwanie nad specjalną sesją zdjęciową. Do współpracy zaprosiła legendarnego fotografa Petera Lindbergha. Praca nad wspólnym projektem zbliżyła ich do siebie.
Tym bardziej Meghan zabolała wiadomość o śmierci Petera. Artysta zmarł nagle w wieku 74 lat. Żona Harry'ego uhonorowała jego pamięć w wyjątkowym wpisie w mediach społecznościowych.
"Jego prace były cenione na całym świecie za chwytanie istoty tematu, za promowanie zdrowych ideałów piękna, unikanie 'fotoszopowania' zdjęć i promowanie naturalnego piękna i minimalnego makijażu. Księżna Sussexu w przeszłości współpracowała z Peterem i osobiście go wybrała, by sfotografował 15 kobiet do jednego z numerów brytyjskiego wydania 'Vogue'a', który redagowała. Nie było innego fotografa, którego brała pod uwagę do realizacji tego ważnego projektu" - czytamy na Instagramie.
***Zobacz więcej materiałów:
