Peretti nie mogła dłużej milczeć. Przekazała wieści: "Zaczynamy nowy rozdział"
Sylwia Peretti po dłuższej nieobecności w mediach społecznościowych znów zabrała głos i nadała radosny komunikat. Celebrytka wyjawiła, dlaczego przez pewien czas milczała i nie kontaktowała się z fanami.
Sylwia Peretti po smutnych wydarzeniach z lipca 2023 roku całkowicie przewartościowała i zmieniła swoje życie, a z fanami kontaktowała się jedynie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Nie da się ukryć, że celebrytka przestała "żyć na świeczniku", a także skupiła się na działalności charytatywnej i podróżowaniu w celu odnalezienia nowego sensu życia.
Niedawno jednak Peretti zniknęła także z Instagrama, a internauci zaczęli się mocno o nią niepokoić. Ku ich radości Sylwia wróciła do prowadzenia kont social media i wyjawiła, dlaczego tak długo milczała.
Sylwia Peretti jakiś czas temu z dnia na dzień zniknęła z przestrzeni internetowej, a fani bardzo się zaniepokoili. Peretti do tej pory regularnie publikowała posty i relacje, dlatego jej milczenie było zaskakujące. Teraz jednak Syliwa powróciła i nadała radosne wieści.
Jak szybko wyjaśniła, jej konto na Instagramie zostało zablokowane i przez to nie mogła kontaktować się z fanami. Teraz jednak udało jej się odzyskać profil i znów może nadawać relacje z życia osobistego.
"Odzyskałam konto. Odzyskałam Was. A razem z Wami - wszystko, co przez lata wspólnie tworzyliśmy. Dziękuję za każdą wiadomość, każdą próbę kontaktu, każde ,,Sylwia jesteś?''. Za to, że nie pozwoliliście mi się zgubić. To konto to nie tylko liczby. To wspólne emocje, doświadczenia, śmiech i łzy" - napisała w sieci.
Sylwia takie zawirowania losu odebrała ostatecznie pozytywnie, a nagłą stratę konta i szczęśliwe rozwiązanie z jego odzyskaniem uznała za znak i teraz zaczyna nowy rozdział życia.
"Zaczynamy nowy rozdział. Razem. Mocniejsi niż wcześniej. Jesteście ze mną?" - dodała.
Przeczytajcie również:
Starmach pokazała kreację na wesele i się zaczęło. Musiała się tłumaczyć
Anna Mucha przeszła zaskakującą metamorfozę. Fani nie dowierzają
Wielka awantura w sieci. Rozenek odpowiedziała Korwin-Piotrowskiej. "Spójrz na siebie"