Reklama
Reklama

Peaches Geldof nie żyje. Szokująca przyczyna śmierci!

Peaches Geldof zmarła 7 kwietnia w wieku 25 lat. Jeden z tabloidów podał właśnie przyczynę jej śmierci.

Brytyjska prezenterka i modelka oraz córka znanego muzyka Boba Geldofa została znaleziona martwa w swoim domu w miejscowości Wrotham Heath w hrabstwie Kent.

Policja określiła śmierć jako "nagłą i niewyjaśnioną". Choć od dłuższego czasu dziewczyna borykała się z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu, wykluczono już, że przyczyną śmierci mogły być używki.

Brytyjskie media podają, że Peaches zmarła na skutek... drakońskiej diety.

Mając obsesję na punkcie swojej wagi, żywiła się w ostatnim czasie wyłącznie sokami z owoców i warzyw, czasami sięgając po lekkie zupy. Była wycieńczona. Poważny niedobór elektrolitów w jej organizmie miał doprowadzić do zatrzymania akcji serca.

Reklama

"Soki z warzyw i owoców piję trzy razy dziennie. Nienawidzę ich, ale muszę to robić, bo mam sporo do zrzucenia" - mówiła w jednym z wywiadów. "Mam dni, kiedy budzę się i myślę, że jestem gruba i nienawidzę siebie".

25-latka osierociła dwóch maleńkich synów - dwuletniego Astalę i niespełna rocznego Phaedrę. Była po rozwodzie z Maxem Drummeyem z zespołu Chester French - małżeństwo trwało pół roku. Para rozstała się z powodu "różnic charakterów nie do pogodzenia".

We wrześniu 2012 po raz drugi wyszła za mąż za Thomasa Cohena, wokalistę zespołu S.C.U.M.

W kwietniu 2012 urodził się Astala. Drugi syn, Phaedra, przyszedł na świat 24 kwietnia 2013 r.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Peaches Geldof
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama