Paulina Sykut-Jeżyna ujawnia prawdę o relacji z Janachowską. Aż zadzwoniła do Ibisza [POMPONIK EXCLUSIVE]

Paulina Sykut-Jeżyna w ostatnich miesiącach rozkwita. Widzowie "Tańca z Gwiazdami" w komentarzach w mediach społecznościowych rozpływają się nad wyglądem celebrytki. Co takiego robi, że za każdym razem prezentuje się olśniewająco?

"Dziękuję bardzo za komplementy. Nie wiem, co się zmieniło. Nie zmieniłam się ja. Może opalona jestem [...] Staram się dla naszych widzów zawsze dobrze wyglądać w programie i też dla siebie, bo najzwyczajniej dobrze się czuję, kiedy mam piękną suknię, kiedy jestem ładnie umalowana, uczesana" - zastanawiała się głośno prezenterka.

Nasz reporter zauważył, że celebrytka nie nosi już aparatu ortodontycznego. Paulina Sykut-Jeżyna przyznała, że usunięcie go miało miejsce już jakiś czas temu. "Jak prowadzącej "Taniec z Gwiazdami" udaje się utrzymywać tak wspaniałą figurę?", to pytanie, na które chciałaby znać odpowiedź każda kobieta. Okazuje się, że jej dieta jest bardzo selektywna. Paulina Sykut-Jeżyna unika co najmniej kilku składników.

"Staram się unikać glutenu, laktozy. Jeść jak najwięcej warzyw. Cukru też nie, ale na szczęście nie przepadam. Zdarza mi się coś słodkiego zjeść, ale bardzo sporadycznie" - wyjawiła w rozmowie z Pomponikiem.

W rozmowie z prezenterką nasz reporter postanowił rozprawić się z wieloma mitami, które krążą wokół programu "Taniec z Gwiazdami", a związane są z uwielbianym przez widzów Krzysztofem Ibiszem. Od lat pojawiają się pogłoski, że prezenter uczy się nie tylko swoich kwestii, ale również tego, co ma powiedzieć jego partnerka. Czy to prawda?

"Musicie Krzyśka zapytać, bo ja nie wiem. To jest taki żarcik, bo kiedy prowadzi się różne programy i koncerty, festiwale, to trzeba wiedzieć, co się dzieje i co się będzie działo na scenie kontekstowo nawet, więc ja się nie uczę tekstów Krzyśka, ale wiem, co on musi powiedzieć, żeby domknąć sytuację i tak naprawdę on też musi wiedzieć, co ja powiem, bo jeżeli coś się takiego wydarzy, że ja się wywrócę załóżmy i nie będę w stanie powiedzieć tych dwóch zdań, on musi wiedzieć, co jest ważne w tym momencie, żeby domknąć sytuację" - wyjawiła Paulina Sykut-Jeżyna.

W trakcie rozmowy, celebrytka zgodziła się zadzwonić do Krzysztofa Ibisza i pod baczną obserwacją kamery Pomponika podpytać o metody pracy prezentera. Będąc w trybie głośnomówiącym, udzielił zaskakującej odpowiedzi.

"Ja znam teksty, zanim one zostaną napisane. Zanim powstaną w głowie scenarzysty, ja już je znam" - powiedział żartobliwie wieloletni prezenter "Tańca z Gwiazdami".

W prasie pojawiały się ostatnio niepokojące artykuły głoszące, że Paulina Sykut-Jeżyna zabierze Izabeli Janachowskiej niektóre programy telewizyjne. Konkretnie chodziło o "Ślubne pogotowie Izabeli Janachowskiej". Sykut-Jeżyna zarzeka się, że nic takiego nie będzie miało miejsca.

"Nie wiem, dlaczego ludzie wymyślają takie rzeczy. To jest totalna bzdura. To tak, jak ja bym wchodziła i brała sobie program. To każdy mógłby wejść i zabrać sobie program, albo go poprowadzić. Takich sytuacji nie ma" - mowiła Sykut-Jeżyna dla Pomponika.

Paulina Sykut-Jeżyna jest bardzo zła na to, że w przestrzeni internetowej krąży tak wiele nieprawdziwych informacji. Podkreśliła, że bardzo ważne jest, aby nie traktować poważnie plotek.

"Brałam ślub, sukienkę też miałam bardzo ładną zresztą... Są ludzie, którzy bardzo chcą pisać różne rzeczy, starają się kreatywnie podchodzić do sytuacji, ale ja mam nadzieję, że też Ci, którzy czytają plotki to chyba wiedzą, że to są plotki. To są czasami rzeczy w połowie wymyślone przez kogoś, kto chce, żeby im się kliknęło. Tak bywa, no nie?" - podsumowała Paulina Sykut-Jeżyna.

Zobacz też:

Krzysztof Ibisz i Paulina Sykut-Jeżyna ujawnili poufną informację. To sprawa bez precedensu

Oszałamiające kreacje w finale "Tańca z Gwiazdami". Która z uczestniczek wyglądała najpiękniej?

Wyszła na jaw tajemnica Sykut-Jeżyny. Sama wszystko pokazała