Szczęśliwy, choć niezalegalizowany związek z muzykiem i dwójka dzieci: Antosia, która urodziła się w lipcu 2015 roku i Jędrzej, który przyszedł na świat w maju 2017 roku.
Mogłoby się wydawać, że do szczęścia modelce brakuje tylko ślubu z Sebastianem, ale chyba nie do końca tak jest. Na swoim profilu w mediach społecznościowych gwiazda coraz częściej z rozrzewnieniem wspomina wraca myślami do dawnych czasów sprzed urodzenia dzieci.
Jakiś czas temu Krupińska dodała stare zdjęcie z Karpielem-Bułecką, gdzie jeszcze sami byli na nartach, a teraz już nie mogą sobie na to pozwolić z racji posiadania dzieci.
Tym razem Paulina zatęskniła za swoją figurą sprzed ciąży. Pokazała zdjęcie, na którym pozuje w staniku i w rozpiętej marynarce. Faktycznie, byłej miss można pozazdrościć sylwetki na tym zdjęciu, które ukochana muzyka podpisała wymownie.
"Kiedyś matka była szprychą a dzisiaj może tylko sobie powspominać i popatrzeć. Młodość, energia, 5 lat temu byłam fit".
To nie do końca spodobało się internautkom, które poprosiły Paulinę żeby nie była dla siebie taka surowa i nie przesadzała.
"Oj Paula, dziękuj Bogu, że w ciąży nie miałaś problemów z tarczyca i nie przytyłaś 50 kg. Wtedy byś doznała szoku. Cieszmy się z tego co mamy, inni mają gorzej",
"Kanon 'fit'...Szkoda czasu... Nie warto być niewolnikiem kilku cm, głupia presja... Z wiekiem zauważamy, że piękno to coś więcej niż cm, a nawet idealne wymiary nie są idealne, najpiękniej zaakceptować i być szczęśliwym, czego inni nie potrafią zrobić" - pisały internautki, choć nie zabrakło tez ciepłych słów.
Przecież Paulina nadal wygląda pięknie i nawet po urodzeniu dwójki dzieci nie widać znacznych zmian w jej figurze. Faktycznie ma na co tak narzekać?
***Zobacz więcej materiałów wideo:
