Reklama
Reklama

Paulina Krupińska mówi o problemach Sebastiana Karpiela-Bułecki. Pod Giewontem lecą wióry

Paulina Krupińska (34 l.) przyznaje, że jej relacja z mężem Sebastianem Karpielem-Bułecką (45 l.) bywa nerwowa i zdarza się, że pod Giewontem lecą wióry. Może to wynikać z problemów męża, o których prezenterka opowiada w jednym z tabloidów.

Jakiś czas temu Paulina Krupińska powiedziała, że wraz z Sebastianem są bardzo temperamentni i nie potrafią ustępować. W ich domu często dochodzi do sprzeczek i słownych utarczek.

Na szczęście po nocnej awanturze zawsze może spakować manatki i pojechać do Warszawy, gdzie na co dzień pracuje w "Dzień dobry TVN". Uwielbia gwar stolicy i spotkania ze znanymi przyjaciółmi w modnych knajpkach czy wypady na branżowe imprezki.

Reklama

Sebastian Karpiel-Bułecka zdecydowanie woli góralskie strony, gdzie łatwiej mu zachować spokój i utrzymać wewnętrzną równowagę. W górach lepiej radzi sobie również z frustracją, o której Paulina mówi w najnowszym wywiadzie.

Krupińska o problemach męża: Sebastianowi na pewno jest przykro

Okazuje się, że Karpiel-Bułecka cierpi odcięty od pracy i swojej pasji, jaką jest muzyka. Zapracowana żona stara się go wspierać, jak tylko może i rozumie jego nerwowość.

Podkreśla, że show-biznes ją na tyle nie pochłania, aby czuła się nim zmęczona. Dawkuje sobie go po trochu, wybierając wydarzenia, na których chce się pojawić. Jak mówi, zachowuje "zdrowy balans". Po cichu marzy, by wyjechać z kraju na dłużej.

Zobacz też:

Na jaw wychodzą kulisy rozstania Królikowskiego i Opozdy

Bajor boi się o swoją rodzinę na Ukrainie

Wojna Rosji z Ukrainą. Kolejny dzień walk

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Paulina Krupińska | Sebastian Karpiel-Bułecka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama