Michał Bajor boi się o swoją rodzinę w Ukrainie. "Wstrzymaliśmy oddech"

Oprac.: Julka Mijał

Michał Bajor modli się za swoją rodzinę w Ukrainie
Michał Bajor modli się za swoją rodzinę w UkrainieKarol Makurat/REPORTEREast News
Pochodzę z Tarnopolskiego. Z domu, w którym artystycznych tradycji raczej nie było. Miałem ośmioro rodzeństwa. Ja byłem najmłodszy. Po wojnie, jak tysiące Kresowiaków, wyruszyłem w długą podróż ze Wschodu na ziemie odzyskane
opowiadał ojciec Michała Bajora "Nowej Trybunie Opolskiej".

Michał Bajor: jego krewni żyją w Ukrainie!

Dzisiaj dzień przerażający, szokujący, tragiczny (...). Owszem, trudno jest okiełznać człowieka obsesyjnie szalonego, ale wszyscy musimy na swój mały czy większy sposób działać, myśleć optymistycznie, dodawać sił społeczeństwu ukraińskiemu
napisał na Instagramie w dniu napaści Putina na Ukrainę.
Jedni modlitwą, drudzy intensywnym posyłaniem pokojowych myśli, a decydenci i światowi politycy pomocą, jakiej w powojennej historii Europy jeszcze żaden naród nie potrzebował tak jak dzisiaj Ukraina
stwierdził.

Michał Bajor zawiesza swoje media społecznościowe

Nie potrafię w tych dniach opowiadać anegdot. Dlatego też na czas jakiś zawieszam moje posty. Jestem przekonany, że Państwo to zrozumieją. Dziękuję i do szybkiego kolejnego kontaktu. Mam nadzieję, że wprawdzie z niesprawiedliwie i bestialsko poranioną, ale już wolną Ukrainą!
napisał na Instagramie.
Monika Goździalska była świadkiem wybuchu na Ukrainie! Co czuła?pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?