Paul Grant nie żyje
Paul Grant zmarł w niedzielę 19 marca o godz. 3.49. Trzy dni wcześniej aktor został znaleziony nieprzytomny przed stacją metra King's Cross w Londynie.
Pogotowie przewiozło go w stanie krytycznym do pobliskiego szpitala, gdzie niezwłocznie podłączono go do aparatury podtrzymującej życie. Niestety, szybka reakcja lekarzy nie zdołała pomóc.Niedługo potem medycy stwierdzili śmierć mózgu mężczyzny.
Zmarł gwiazdor znany z "Harry’ego Pottera"!
O śmierci gwiazdora poinformowała jego córka, która potwierdziła tragiczne wieści za pośrednictwem Sky News.
"Jestem załamana... Żadna dziewczyna nie zasługuje na odebranie jej taty... Był tak bardzo znany i kochany. Odszedł za wcześnie" - wyznała.
Aktor znany z "Harry’ego Pottera" zmarł w wieku 56 lat. Był mężczyzną niskorosłym, który zdecydowanie zapadł w pamięć miłośnikom serii o młodym czarodzieju. Paul Grant miał nieco ponad 130 cm wzrostu.
Na swoim koncie miał występ nie tylko w roli goblina z pierwszej części filmowej serii o Harry’m Potterze, ale również rolę m.in. w filmie "Gwiezdne wojny. Powrót Jedi", gdzie wcielił się w postać Ewoka.
Z informacji przekazywanych przez media wynika, że Paul Grant przez lata walczył z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu.
Zobacz też:
Adam Małysz pilnie wysłał wiadomość do Kubackiego. Oto co mu obiecał!
Pogodynka straciła przytomność na wizji. Szokujące nagranie obiegło sieć!
Anna Kalczyńska znika z "Dzień Dobry TVN"? Pożegnała się z widzami!








