Ola Szwed zyskała popularność dzięki roli Elizy w "Rodzinie zastępczej". Dziś jest jedną z bardziej lubianych celebrytek w kraju. Od pewnego czasu o Szwed było jednak zdecydowanie ciszej.Najwyraźniej postanowiła to zmienić i to w dość zadziwiający sposób. Na swoim Instagramie Szwed zamieściła odważne czarno-białe zdjęcie, na którym widać jej ogromny brzuch. Fani od razu pospieszyli z gratulacjami. Wielu jednak zaczęło się zastanawiać, czy to po prostu nie jest żart Oli z okazji 1 kwietnia. Choć w hasztagach pisze, że "znowu się zaczyna", "piłka znowu w grze" i "szczęśliwa mama", ale już we wpisie życzyła internautom, by pierwszy kwietnia był dla nich udany.Podkreślenie tej szczególnej daty może wskazywać jednak na to, że to żart z jej strony.Co sądzicie? Cóż, bez wątpienia obok tej ciążowej sesji trudno przejść obojętnie...

***








