Jest piękna i niezależna, a od niedawna zakochana! Czy to dla nowego przyjaciela Laura Łącz zapragnęła wyprasować zmarszczki? Nie wiadomo, na szczęście jednak nic z tego nie wyszło!
- Poszłam niedawno do bardzo znanej pani doktor, chirurga plastycznego, po poradę. I ona powiedziała mi, że owszem, widzi taką potrzebę, ale nie teraz. I gdy wychodziłam, pożegnała mnie słowami: "Proszę przyjść do mnie za 10 lat" - opowiada roześmiana aktorka.
Choć słowa lekarki zadziałały na nią kojąco, Łącz jest przekonana, że kiedyś znów pojawi się w gabinecie.
- Pozwolę sobie zacytować słowa Dody, którą podziwiam: "Jak przyjdzie czas, to ponaciągam się jak guma od majtek"!
Gratulujemy wzorca!
