Ku zdziwieniu niektórych Kinga Rusin pojawiła się na zawodach Sharp Cup 2009 w Gałkowie, posiadłości Piotra Kraśki i jego żony Karoliny Ferenstein. Mówiło się przecież, że stosunki między Piotrem i Kingą - wieloletnimi przyjaciółmi - ostatnio mocno się ochłodziły.
Poszło oczywiście o Hannę Lis, do której podobno zbliżyły dziennikarza niedawne problemy obojga w telewizji publicznej. Kinga nie mogła znieść myśli, że jej przyjaciel solidaryzuje się z żoną jej byłego męża.
Obecność Rusin na zawodach jeździeckich położyła kres tym plotkom. Widać było wyraźnie, że między nią i Piotrem wszystko układa się bardzo dobrze. Nie była to jedyna zaskakująca rzecz na imprezie...
Według informacji "Rewii", po pokazie u boku Kingi pojawił się pewien przystojny mężczyzna, który nie odstępował jej na krok. Kim był? Nie wiadomo...
"Nie da się ukryć, że piękna prezenterka i tajemniczy mężczyzna byliby świetną parą, a scenariusz łączącego ich uczucia pisałby się sam" - czytamy w piśmie.
Czas pokaże, czy to coś poważnego. Od rozwodu z Lisem Rusin pilnie strzeże swojej prywatności i o jej romansach z tenisistą Michałem Chmelą oraz pewnym biznesmenem wiedzieliśmy tylko ze śledztw brukowców.
