"We wtorek jestem umówiony na tomografię i badania. Wtedy wszystko się okaże. Życie pisze różne scenariusze, ale jestem przekonany, że teraz nie może być źle" - mówi w rozmowie z "Faktem".
Gołębiewski przygotowuje się również na złą wiadomość: "Jeśli okaże się, że mam raka, to na pewno nie będę z tego powodu płakał i narzekał. Chce cieszyć się z tego, co osiągnąłem w życiu: rodziną, domem i pracą. Każdego dnia, gdy budzę się rano, dziękuję Bogu, że mam dla kogo żyć".
Przypomnijmy: Aktor znany m.in. z filmu "Edi" pokonał nowotwór nosa, który wykryto u niego w październiku ubiegłego roku.
Przeszedł poważną operacją, w wyniku której guz umiejscowiony przy samym oku został wycięty. Nowotwór okazał się łagodny i nie było przerzutów...
Henryk Gołębiewski pięć miesięcy temu został ojcem Róży. Jego żoną jest Marzena Matusiak (35 l.).
