Jeszcze kilka lat temu Kamil Durczok był jednym z najbardziej poważanych i cenionych dziennikarzy w kraju. Niestety, jego wizerunek mocno nadszarpnęła afera, którą ujawnił tygodnik "Wprost". Na jaw wyszło wiele sekretów gwiazdora, a do tego pojawiły się zarzuty jego pracownic o mobbing. Po odejściu z TVN nie było jednak lepiej. Dwa lata temu Durczok spowodował kolizję, a po zbadaniu przez policję okazało się, że miał we krwi aż 2,6 promila alkoholu.Na początku tego roku ruszył proces sądowy, a gwiazdorowi grozi nawet 12 lat pozbawienia wolności.Durczok jednak się nie załamał i niedawno ogłosił, że rusza z kolejnym projektem, który ma się pojawić "na dniach". Najwyraźniej przed tą ważną premierą Durczok korzysta z chwili wolnego i relaksuje się z ukochanym pupilem na kanapie. Na swoim Instagramie zamieścił dość zaskakujące nagranie, w którym rekomenduje jeden z seriali. Produkcja najwyraźniej tak go pochłonęła, że stracił rachubę czasu..."Jest nad ranem. Albo w środku nocy. W d..ie to mam. Lubię Was. Oglądamy dobry film o dobrych ludziach. #newamsterdam #love" - napisał pod nagraniem Kamil.
Zachęcił was do oglądania?


***