Niespodziewany zwrot ws. Rozenek-Majdan. Szykuje się głośny transfer
Wizyta Małgorzaty i Radosława Majdanów w studiu "Pytania na śniadanie" wywołała prawdziwą furorę. Do tej pory celebrytka związana była przecież przede wszystkim z TVN-em. Teraz wydało się, że pojawienie się pary w paśmie porannym TVP miało ukryty sens. Czyżby szykował się wielki transfer gwiazdy?
Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan wiodą luksusowe życie i są bardzo aktywni, ale raczej w mediach społecznościowych niż tradycyjnych. Niespodziewanie duet pokazał się w "Pytaniu na śniadanie", co dla kobiety stanowiło debiut. Gwiazdy miały dobry powód, by zagościć w studiu TVP - opowiedziały tam o osiągnięciach żeńskiej drużyny piłki nożnej.
"Warunki, które mają stworzone, pokazują, że i PZPN, i w ogóle środowisko piłkarskie bardzo mocno doceniają to, co dziewczyny zrobiły. I tak jak padło to już dzisiaj: wszystkie gramy do jednej bramki. Ja mam ogromną radość, że jako kobieta mogę mówić o innych kobietach, które ciężką pracą i niesamowitym charakterem osiągają takie sukcesy" - mówiła na antenie Gosia.
Na Instagramie z kolei wyjawiła, że miała okazję spotkać się z reprezentacją Polski podczas ich zgrupowania w Arłamowie. Zawodniczki przygotowują się właśnie do Euro 2025. Majdanowie, jako ambasadorowie akcji "Czas na naszą historię", mocno im kibicują.
Choć cel i inicjatywa są szczytne, to popularne małżeństwo pojawiło się w śniadaniówce nie tylko po to, by o nich opowiedzieć. Teraz wszystko jasne...
Wygląda na to, że wizyta była swego rodzaju testem i okazją do sprawdzenia nastrojów publiczności przed ewentualnym zatrudnieniem Rozenek-Majdan w Telewizji Polskiej.
"Wciąż mówi się o nowym programie dla niej w TVN-ie, jednak na razie brakuje konkretów. (...) Tymczasem podczas konferencji ramówkowej TVP dyrektor Tomasz Sygut zapowiedział kilka dużych transferów do Telewizji Polskiej. Występ Rozenek w ''Pytaniu na śniadanie'' spotkał się z ciepłym przyjęciem widzów. Niewykluczone, że po wakacjach dołączy [ona] do zespołu śniadaniówki lub otrzyma własny program" - przekazało anonimowe źródło Pudelka.
Zatrudnienie u publicznego nadawcy dla związanej do tej pory z TVN-em gwiazdy byłoby naprawdę dużą zmianą.
Przypomnijmy, że influencerka jest związana z Grupą TVN od 2012 roku. To tam prowadziła program "Perfekcyjna pani domu", który przyniósł jej największą popularność i na bazie którego wydała kilka poczytnych poradników. W tej samej stacji wraz z mężem wzięła udział w reality shows "Azja Express" i autorskim programie rejestrującym ich podróż dokoła świata. Przez kilka lat prowadziła również "Projekt Lady".
Przez rok Rozenek-Majdan była też gospodynią "Dzień Dobry TVN", w którym zasiadała na kanapie obok Krzysztofa Skórzyńskiego. Mimo chęci i zaangażowania 47-latka niestety nie sprawdziła się w nowej roli. Powrót do prowadzenia pasma porannego w innym kanale byłby więc dla niej podwójnym wyzwaniem.
Pomimo niepowodzenia stacja wciąż szukała dla niej pomysłu i zastanawiała się, jak wykorzystać jej potencjał. W 2024 roku Gosia wystąpiła w głównej roli w programie "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz", w którym sprawdzała się w różnych dyscyplinach sportowych i mierzyła się z ich mistrzami w efektownych konkurencjach. Każdy odcinek oglądało średnio kilkaset tysięcy widzów, ale nie zdecydowano się na jego kontynuację.
Plotki o przejściu do TVP są tym bardziej zaskakujące, że niedawno kobieta pracowała nad jeszcze inną produkcją TVN-u - "Bez kompleksów", której premiera planowana jest ponoć na jesień tego roku. Pozostaje więc czekać na oficjalne ogłoszenia ws. przyszłości zawodowej Rozenek-Majdan.
Zobacz też:
Rozenek musiała upomnieć Majdana. Nie podobało jej się jedno
Rozenek nie mogła dłużej milczeć w sprawie Nawrockiej. Wie o tym od dawna