Niespodziewanie Koroniewska wyznała ws. Dowbora. Nie do wiary, co robi. "Nie pozwala i koniec"
Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor nie mogą narzekać na swoją sytuację finansową, o czym świadczą chociażby posiadane przez nich nieruchomości. Influencerka przyznała, że to jednak nie ich zakup jest dla niej najbardziej ekscytujący. Parająca się urządzaniem wnętrz gwiazda przyznała, że na ten jeden element jest w stanie wydać krocie, ale na szczęście czuwa nad tym jej mąż. "Nie pozwala i koniec" - zdradziła.
Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor stanowią parę od niemal 20, a małżeństwo - od 11 lat. Dzisiaj są rodzicami dwóch córek i wziętymi użytkownikami Instagrama, na którym regularnie publikują humorystyczne scenki z życia codziennego. Oprócz tego każde z nich rozwija się zawodowo: on prowadzi "Dzień Dobry TVN" i "You Can Dance - Po prostu tańcz!", a ona niedawno zadebiutowała z własnym programem w tej samej stacji.
"Zróbmy sobie dom" to kolejny format telewizyjny poświęcony remontom i aranżowaniu wnętrz. Tematyka ta jest niezwykle bliska jego gospodyni, która od dawna urządza należące do niej i do jej męża posiadłości. Powszechnie wiadomo, że mają oni apartament w Warszawie i willę w Hiszpanii, ale wygląda na to, że to nie wszystko.
"Mam różne nieruchomości, budowałam różne rzeczy na przestrzeni lat - niektóre sprzedawałam, niektóre nie. Nie będę o nich mówiła publicznie, bo to jest mój temat" - zaskoczyła wyznaniem w rozmowie z ShowNews.
A teraz wyznała, jakie jest jej podejście do dość drogiej pasji, jaką jest wykańczanie wnętrz.
W rozmowie z Faktem celebrytka wyjawiła, że jej upodobania zmieniały się na przestrzeni czasu, ale jedno pozostaje wciąż takie samo: jej niechęć do stylu glamour.
"Jest dla mnie nie do przejścia. Pewnie dlatego, że ja w ogóle nie lubię takiego bogactwa. Wszystkie inne bardzo mi się podoba (...). Ostatnio byłam na etapie minimalizmu, a teraz mi przeszło. Teraz stawiam na zupełnie coś innego. (...) Powiedziałabym, że teraz lubię chyba najbardziej eklektyzm. Taki miszmasz" - powiedziała.
Tak naprawdę najważniejsze jest dla niej to, by w środku znalazł się jakiś nietypowy element, który od razu wyróżnia się na tle innych i przyciąga uwagę.
"Nie lubię wnętrz banalnych. (...) Lubię, jak we wnętrzu jest coś takiego innego, dziwnego, nie do końca normalnego. To mnie kręci. I to rzeczywiście staram się w tych wnętrzach, które robię, mieć" - wyjaśniła.
Po takich słowach nietrudno się domyślić, na co gwiazda wydaje najwięcej pieniędzy...
Koroniewska wyznała wprost, że ma słabość do ładnych, ciekawych mebli. Choć stara się wyszukiwać te w korzystnych cenach, i tak wydaje na ten element wyposażenia najwięcej środków.
"W tej chwili drogie samochody czy torebki mnie nie kręcą. Fotele mnie kręcą, kanapy mnie kręcą. Mam zupełnie inne podejście do życia i naprawdę te rzeczy droższe mnie mega kręcą. Ale ja też jestem bardzo outletowa. Uwielbiam znajdować tańsze odpowiedniki, ale nie kupuję nigdy inspirowanych ani mebli, ani oświetlenia. Lepiej jest kupić coś, co jest tanie, ale nie ma podróby, czyli tej w cudzysłowie inspiracji, niż kupić taką typową podróbę" - podzieliła się swoim podejściem.
Gwiazda nie waha się wydać większej kwoty na mebel, który szczególnie przypadnie jej do gustu. Nad działaniami Joanny czuwa jednak zdecydowanie bardziej zdroworozsądkowy podchodzący do zakupów mąż, który postawi w odpowiednim momencie powiedzieć "stop".
"Kupuję rzeczy, które mają drugą duszę, a są też drogie. Natomiast żeby nie było, że Koroniewska ma teraz wszystko drogie we wnętrzach. (...) To nie dlatego, że ja jestem oszczędna, tylko raczej oszczędny jest mój mąż. On by mi nie pozwolił. A jednak ma coś do powiedzenia, więc nie pozwala i koniec" - podsumowała.
Zobacz też:
Maciej Dowbor już tego nie ukrywa. Kłótnie z Joanną Koroniewską są na porządku dziennym
Koroniewska ledwo co ruszyła z programem, a tu takie wieści. Oficjalnie wiadomo
Od lat uchodzą za zgodne małżeństwo. Teraz wyjawił, jak jest naprawdę
