Reklama
Reklama

Niepokojące wieści po śmierci Połomskiego. Co stało się z jego majątkiem?

Wkrótce minie pierwsza rocznica śmierci Jerzego Połomskiego. Artysta na kilka lat przed śmiercią przepisał majątek swojej menedżerce. Obejmowało ono 100-metrowe mieszkanie, wypełnione gromadzonymi przez lata cennymi pamiątkami. Co się z nimi stało? Można odnieść wrażenie, że wokół majątku po Połomskim zapanowała dziwna zmowa milczenia…

Jerzy Połomski zmarł 14 listopada 2022 roku. Wykonawca wielu niezapomnianych przebojów, jak „Cała sala śpiewa z nami”, czy „Bo z dziewczynami” ostatnie miesiące życia spędził w Domu Artystów Weteranów w Skolimowie. 

Jerzy Połomski: cały majątek zapisał menedżerce

Postępująca demencja sprawiła bowiem, że artysta zaczął wymagać całodobowej opieki. Decyzja o przeprowadzc została zaakceptowana przez samego Połomskiego, gdy był jeszcze w lepszej kondycji psychicznej. Powtarzające się niebezpieczne sytuacje, gdy artysta gubił klucze, zapominał, gdzie mieszka, zalewał sąsiadów czy zapominał wyłączyć gaz, skłoniły Violettę Lewandowską, jego menedżerkę i opiekunkę prawną do podjęcia dramatycznej decyzji.

Reklama

W zamian za dożywotnią opiekę, taką, jak sprawuje się nad najbliższym krewnym, z organizacją pogrzebu włącznie, Połomski przepisał na nią cały swój majątek, w skład którego wszedł 100-metrowy apartament na warszawskim Mokotowie, wypełniony starannie gromadzonymi przez lata pamiątkami i dziełami sztuki. 

Violetta Lewandowska zadbała o pomnik na grobie Połomskiego

Menedżerka Połomskiego wywiązała się z zadania. Zadbała również o to, by na grobie artysty stanął wykonany na zamówienie pomnik, który wprawdzie budzi kontrowersje, ale z pewnością nie był tani. 

Na kilka lat przed nasileniem się problemów zdrowotnych, Połomski sprzedał swój domek letniskowy. Ostatecznie trafił on w ręce znanego z programu "Zgłoś remont" Krzysztofa Mirucia.

Architekt pokazał zdjęcia przerobionego domu, który, na cześć poprzedniego właściciela nazwał „Połomką”. Miruć wyremontował go i unowocześnił, zachowując jednak pierwotny kształt nieruchomości, zaprojektowany osobiście przez Połomskiego. 

Nie wiadomo jednak, co stało się z innymi pamiątkami i mieszkaniem po zmarłym blisko rok temu artyście. Na zadane przez ShowNews.pl pytanie w tej sprawie menedżerka Połomskiego zareagowała odrobinę nerwowo:

"Pyta pani o prywatne sprawy i nie zamierzam pani odpowiadać na pytania".

Co stało się z pamiątkami po Jerzym Połomskim? Wszyscy nabierają wody w usta

Nie udało się też wyjaśnić, czy pamiątki po niezapomnianym piosenkarzu trafiły do Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Dyrektorka placówki, Ewa Jagieło, pozostawiła, przynajmniej na razie, to pytanie bez odpowiedzi. Personel placówki poinformował, że szefowa przebywa na urlopie do końca miesiąca.

Na maile nie zareagowali także dyrektorzy Związku Artystów Scen Polskich, Andrzej Gajewski i Bogumiła Grzesiczak-Choińska. Póki co, los pamiątek gromadzonych przez lata przez Jerzego Połomskiego pozostaje nieznany. 

Zobacz też:

Jerzy Połomski przed śmiercią stronił od ludzi. Miał wstydliwy problem. "To ze mną jest kłopot"

Jerzy Połomski ukrywał to przez lata. Wielka tajemnica ujrzała światło dzienne dopiero po jego śmierci

Był największym amantem PRL-u, ale nigdy nie wziął ślubu. Dlaczego?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jerzy Połomski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama