"Spędzę święta z dziećmi, mężem, teściami. Moje myśli będą także przy rodzicach" - wyznaje córka zmałej pary prezydenckiej "Uważam Rze".
Marta podobno nadal ma żal, że stryj w swojej książce "Polska naszych marzeń" nie był dla niej zbyt łaskawy i uznał m.in., że pierwszy raz wyszła za mąż za Piotra Smuniewskiego (pierwszą możliwą okazję), gdyż... taka była moda wśród jej koleżanek na studiach.
Drugim małżeństwem, z Marcinem Dubienieckim, chciała natomiast odreagować stres po rozwodzie. O jej życiu towarzyskim Jarosław pisał tak:
"Bywa w różnych klubach, gdzie niestety czasem jest zaczepiana (z agresywnym podtekstem), szczególnie przez kobiety. Jej mąż stara się być wtedy bardzo rycerski, zwykle chwyta jakiś przedmiot i chce jej bronić".
Święta więc rodzina Kaczyńskich spędzi osobno - Marta z mężem i córkami, Jarosław z matką - donosi "Fakt". Stosunki między nimi nigdy nie należały do najlepszych - za rodzinny skandal uznano fakt, że zarówno Jarosław, jak i Jadwiga Kaczyńska, babcia Marty, nie pojawili się na jej ślubie z Marcinem Dubienieckim. Po katastrofie smoleńskiej relacje na chwilę uległy poprawie...
