Reklama
Reklama

Nerwowo w domu gwiazdora. Nagłe wieści o chorobie żony reprezentanta Polski

Choć w dniu historycznego triumfu polskich siatkarzy w Lidze Narodów Bartosz Kurek rozpoczął rozgrzewkę, z powodu kontuzji nie przystąpił do meczu. Okazuje się, że problemy ze zdrowiem ma także jego małżonka. O wszystkim poinformowała fanów na swoim wideo blogu.

Polscy siatkarze z historycznym zwycięstwem

Reprezentacja Polski siatkarzy osiągnęła historyczny sukces i pokonując w finale Ligi Narodów rozpędzoną drużynę Stanów Zjednoczonych. Tym samym po raz pierwszy zdobyła złoty medal  tych prestiżowych rozgrywek. Niestety, biało-czerwoni musieli radzić sobie bez swojego kapitana Bartosza Kurka, który z powodu kontuzji nogi rywalizację oglądał z ławki rezerwowych.

Lider zespołu prowadzonego przez Nikolę Grbicia starał się jednak motywować swoich kolegów i z zaangażowaniem zagrzewał ich do walki. Po ostatecznym triumfie zdobył się na piękny gest i wbrew tradycji nie wzniósł trofeum, tylko pozwolił to zrobić Aleksandrowi Śliwce, który w finale przejął jego rolę w reprezentacji.

Reklama

Żona Bartosza Kurka ma problemy ze zdrowiem

Po zakończonej rywalizacji zawodnicy wybrali się do restauracji, by tam celebrować historyczne zwycięstwo. Stolik w lokalu zarezerwowany był jeszcze przed meczem. O kulisach świętowania szerzej opowiedziała żona Bartosza Kurka:

"Mecz jest o 20.00 i mamy zarezerwowany... stolik, chciałam powiedzieć. A nas będzie z 25 osób. Więc pół restauracji będzie zarezerwowane po meczu na nasze takie wspólne wyjście razem z drużyną - z chłopakami i partnerkami. Medal już jest, więc na pewno będziemy świętować. Mam nadzieję, że złoty" - mówiła chwilę przed finałem Anna Kurek na swoim vlogu.

Szybko okazało się jednak, że małżonka kapitana biało-czerwonych nie mogła w pełni oddać się świętowaniu. Wszystko z powodu poważnych problemów zdrowotnych. Wieści o ukochanej reprezentanta Polski niepokoją...

Anna Kurek informuje o przebytej chorobie

Choć Anna Kurek stara się dbać o swoją prywatność, niedawno nieco otworzyła się przed fanami i zaczęła prowadzić internetowy video blog. Relacjonowała za jego pomocą m.in. poczynania polskich siatkarzy w Lidze Światowej. Ostatnio opowiedziała też więcej o sobie i wyznała, że wciąż nie może uporać się z powikłaniami po przebytej chorobie.

"Dzień dobry wszystkim, mam nadzieję, że u was wszystko w porządku. U mnie tak średnio, ponieważ cały czas zmagam się z pewną chorobą, z którą wcześniej nigdy nie miałam do czynienia" - zaczęła była siatkarka. Choć nie zdradziła, na co chorowała, z opisu można łatwo wywnioskować, co dolegało żonie Bartosza Kurka.

"Już wszyscy zapomnieli o tej chorobie, natomiast ja ją teraz przechodzę. Właściwie to przeszłam już, tylko został mi dyskomfort w gardle. To nie jest ból, a takie nieprzyjemne uczucie plus nie mam zupełnie smaku ani węchu" - wyjaśniła.

Na szczęście w dzień meczu finałowego Anna Kurek czuła się już na tyle dobrze, że była w stanie dopingować naszych zawodników. Pozostaje mieć nadzieję, że szybko wróci do pełni sił.

Zobacz też:

Włodarczyk broni Karasia. W międzyczasie drży o życie syna 

Kate Middleton wyjawiła prawdę o niej i Williamie. Zaskakujące wieści o rodzinie

Anna Grejman-Kurek zachwyca się swoją fryzurą

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Bartosz Kurek | Anna Kurek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama